Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 9 maja

Tekst: Dz 13, 44-52 oraz J 14, 7-14

Prośba: o łaskę wiary, która będzie zakorzeniona w Słowie i Czynie.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Niemal całe miasto pragnie słuchać Pawła i Barnaby. Słysząc ich słowa radują się i wielbią słowo Pana. Jest jednak jakaś część, która odrzuca słowo, nie chce Go słuchać. W tekście są to Żydzi, którzy być może czują się zagrożeni przez to słowo. Bo przecież ma ono moc przemienić życie. A Żydzi – widzimy to w całej Ewangelii – chcieli zachować status quo swojego Prawa i wiary. Nie interesował ich rozwój życia duchowego, lecz stabilność. Słowo przestało być dla nich żywe, zamieniło się w literę. W nas, w naszym sercu też jest taka część, która che słuchać słowa. Jest też taka część, która się tego boi, bo wyczuwa, że będzie potrzebna zmiana życia, zmiana myślenia (=nawrócenie), a na to może nie być zgody. I ta część – podobnie jak Żydzi w tekście – podburzą w nas wrażliwą część, by zablokować przemianę, by nic się w naszym życiu nie zmieniło. Wtedy przyjdą nam myśli, że przecież jesteśmy dobrzy, że jakoś żyjemy pobożnie, że nic nie trzeba zmienić. A Słowo pragnie, byśmy kochali bardziej, wierzyli głębiej i mieli coraz bliższą więź z Bogiem.
  • O tej więzi i bliskości mówi także Jezus, chcąc przybliżyć Jego relację z Ojcem. Do tej bliskości z Ojcem my też jesteśmy powołani. Ale może być nam trudno w to uwierzyć. Dlatego Jezus mówi, że jeśli nie uwierzymy słowom, byśmy chociaż uwierzyli dziełom, czynom Boga. Paweł i Barnaba również wypełniali dzieła Boże, głosząc Słowo o miłości i zbawieniu w Jezusie. Na czym opiera się nasza wiara? Ma być zakorzeniona w Słowie i Czynie. Tym czynem jest miłość spełniana z chrześcijańską cierpliwością, szczególnie wobec tych, którzy nie umieją kochać lub miłość wręcz odrzucają. Jezus był posłany do owiec, które poginęły z domu Izraela, Paweł i Barnaba idą do pogan – ale chodzi o to samo: zanieść światło Bożej miłości każdemu człowiekowi. Co mówią o miłości nasze czyny?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.