Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 26 października 2024 r.
Tekst: Łk 13, 1-9
Prośba: o głęboką przemianę serca
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei (…). Lubimy czasem patrzeć na siebie przez pryzmat innych: ten więcej grzeszy, tamten tez – czyli nie jest ze mną tak źle. Ale tym samym zamykamy sobie drogę do przyjęcia Bożego przebaczenia i Bożego miłosierdzia, bo skoro nie jestem taki zły, taka słaba, to wcale go nie potrzebuję. W uznaniu swojej słabości nie chodzi o katowanie się nią, nie chodzi o „taplanie się” w swoich grzechach. Ale chodzi o stanięcie w prawdzie przed sobą i przed Bogiem. A prawda wyzwala, także do relacji. Kiedy przychodzę do Boga z całą prawdą o sobie i tą piękną i tą trudną, bez zakładania masek, to wtedy mogę się z Nim prawdziwie spotkać
- Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. Bóg nie chce śmierci grzesznika. W swoim miłosierdziu czeka na nawrócenie człowieka. Chce okopać nasze serce, obłożyć je nawozem. Często ten proces nie jest zbyt przyjemny – tak jak przekopywanie ziemi zaburza jakiś ład, coś, co od dawna jest uklepane, tak potrzeba przemiany schematów działania, myślenia, przemiany tego co już było wygodne, dobrze znane. W dodatku nawóz raczej nie pachnie zbyt ładnie. Ale zgoda na przeżycie tego procesu prowadzi do życia, do wydania owocu. Każdy kryzys jest szansą na rozwój.
- Stań w prawdzie przed Bogiem i zobacz, które miejsca w Twoim sercu potrzebują jeszcze nawrócenia. Proś Go, aby przemieniał Twoje serce, aby wprowadzał życie tam, gdzie wciąż go brakuje.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.