Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek 26 czerwca
Tekst: Rdz 12, 1-9
Prośba: o łaskę wiernego podążania drogą, którą wskazuje mi Pan.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca”. Rodzinny dom – symbol miejsca dobrze znanego. Może nie zawsze idealnego, ale bezpiecznego, bo nie zaskakującego nowością. Wiadomo, czego się spodziewać, łatwo ugrzęznąć w rutynie. Bóg zaskakuje Abrama poleceniem wyjścia w nieznane. Nie mamy się rozsiadać wygodnie w naszym bezpiecznym tu i teraz. Nasze życie na ziemi to droga, a nie cel. Czy prosimy każdego rana – Panie, pomóż mi wyruszyć w drogę?
- Abram buduje ołtarze na kolejnych etapach swojej wędrówki. Wie, że Pan cały czas mu towarzyszy. Nie pozostał w miejscu z którego Abram wyruszył i nie czeka u celu drogi. Jest wszędzie tam, gdzie jest idący za Jego wskazówkami Abram. Tak samo jest z nami na każdym etapie naszej drogi. Pomyślę o mojej drodze życia, tej codziennej, często prozaicznej, Na ile pamiętam o Jego obecności? czy zatrzymuję się, by zbudować Mu w sercu symboliczny ołtarz pamięci i modlitwy?
- „Zwinąwszy namioty, Abram wędrował z miejsca na miejsce w stronę Negebu”. Każde miejsce przybliżało go do celu wędrówki. W tym znaczeniu każde miejsce było ważne. Każdy punkt naszego życia, każde wydarzenie przybliża nas o krok do celu wędrówki, do spotkania z Bogiem twarzą w twarz. Ważne jest, żeby tej drogi pilnować, i żeby wytrwale wracać jeżeli zdarzy się nam zbłądzić.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.