Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 4 lutego
Tekst: Mk 5, 21-43
Prośba: o łaskę stanięcia w prawdzie wobec moich motywacji podążania za Jezusem.
- Do Jezusa przychodzi przełożony synagogi i prosi o uzdrowienie córki. Nie chowa się, nie przychodzi nocą jak później Nikodem. Robi to na oczach zgromadzonego tłumu. Co może nim kierować? Wszak starszyźnie żydowskiej może się to nie spodobać. Nie zważa na to, bo córkę kocha bardziej niż siebie i swoją reputację. A Ty?
- Kobieta cierpiąca na krwotok przychodzi do Jezusa w ukryciu. Nie chce być zauważona. Jest zdesperowana i bezradna – próbowała już wszystkiego i nie pomogło. Ma tak ogromną a jednocześnie prostą wiarę w to, że Jezus może ją uzdrowić i doświadcza cudu. To jej determinacja i upór pozwalają Bogu na działanie. A jak jest w Twoją wytrwałością w dążeniu do celów, które sobie wyznaczasz, które masz wyznaczone?
- Jezus zabiera ze sobą Piotra, Jakuba i Jana do domu Jaira. Tak, jak potem na Górę Przemienienia. Z tych trzech tylko Jan zostanie wierny do końca. To pokazuje, że można być świadkiem cudów, można nawet samemu czynić cuda w imię Jezusa, ale jeżeli w tym nie ma zaangażowanego CAŁEGO serca – w chwili próby można odejść, zostawić, zdradzić, nie dać rady. W co w tym momencie jest zaangażowane Twoje serce? Gdzie najbardziej?