Wprowadzenie do modlitwy na czwartek – Wspomnienie św. Jadwigi Śląskiej, 16 października 2025
Tekst: Łk 11, 47-54
Prośba: o łaskę spójności słów i czynów, by być autentycznym świadkiem Boga
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Na początku dzisiejszej modlitwy możesz przypomnieć sobie życie św. Jadwigi Śląskiej i zobaczyć, jakie było jej świadectwo życia. Co mówiły jej czyny (o niej samej, o jej życiu, o Bogu), jakiego Boga niosła światu?
- Teraz zobacz Jezusa, jak bardzo konkretnie i po imieniu nazywa rzeczywistość. Zdarzenia, które nie są wypowiedziane i nazwane wprost – zdaje się, nie mogą być budujące. Nie można budować wspólnoty na obłudzie i zakłamaniu. Nie można też jej fundować na łatwym krytykanctwie. Jezus bardzo konkretnie i po imieniu nazywa rzeczywistość – jednak czyni to z miłości ku faryzeuszom. Jedyną intencją Jego serca jest ich obudzenie (poprowadzenie ku życiu), które czasem nie może zdarzyć się inaczej, jak poprzez konfrontację z wewnętrzną logiką czynów. Przypomnij sobie sytuację, w której sam użyłeś mocnych słów. Jakie intencje kierowały tobą wówczas? Co było wtedy twoim celem?
- Gdy dobrowolnie i świadomie odrzucamy Miłość, w jakiejkolwiek osobie by Ona nie przyszła – grzeszymy (czyli odwracamy się od Życia), co za tym idzie – niesiemy śmierć w nas samych, naszą codzienność i tę rzeczywistość, którą współtworzymy. Spróbuj zobaczyć w swoim sercu fakt, że każda twoja decyzja ma swoje konsekwencje. Uświadom sobie, że każdy czyn, który nie odzwierciedla wypowiadanych słów jest fałszywy, wnosi fałsz w świat. Zobacz, jakie konsekwencje może to rodzić w świecie, zwłaszcza jeśli takim sposobem fałszujesz obraz Boga w świecie.
- Wypytywanie uczonych w Prawie i pozorne usiłowanie zrozumienia Jezusa nie wypływało z chęci ich serca, aby prawdziwie zrozumieć. Wydaje się, że chcieli tym sposobem udowodnić Mu nieścisłość, nieprawdę zarzutów. Jak myślisz, co kierowało tych ich zachowaniem? Pomyśl o sytuacjach, w których sam „kłócisz się” z Jezusem. Dlaczego to robisz? Co tak naprawdę motywuje twoje serce? Oddaj każdą odpowiedź Bogu, który pierwszy cię umiłował i tego nie cofnie.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.