2. Przyjdźcie… aby doświadczyć działania Boga, trzeba uczynić pewien wysiłek. A wtedy można być uczestnikiem czy świadkiem cudu. Jak Piotr, który na słowo Jezusa szedł po wodzie. Jak kobieta cierpiąca na krwotok, która pokonała tyle trudności, a tylko fręzli płaszcza chciała się dotkąć… Co jest teraz w Twoim sercu, kiedy słyszysz Jezusowe „przyjdź”?

3. Czasami jesteśmy tak zmęczeni, że nie mamy sił na nic. Wciąż gdzieś biegniemy i nie zauważamy, że Bóg przechodzi. Nosimy swoje ciężary, uginamy się pod nimi, upadamy… A Jezus mówi dziś do Ciebie – przyjdź do Mnie i oddaj mi swój ciężar. Przyjdź do Mnie, a Ja dam Ci siłę do pojścia dalej. Pomyśl przez chwilę, co jest Twoim obciążeniem i utrudzeniem. Konkretnie. A jeśli ktoś chciałby Ci to wziąć, co byś zrobił? Bóg przychodzi dziś podczas tej modlitwy. O co chcesz Go w tym momencie poprosić?