Współczesny świat krzyczy, że wiara powinna być sprawą prywatną, że nie można publicznie jej wyznawać, bo to obraża… uczucia religijne innych osób. Pomyśl, jaka jest Twoja postawa. Stać Cię na modlitwę wobec innych ludzi, na przyznanie się do Boga, pomimo iż może czekać Cię za to znieważenie, wyśmianie, wytykanie palcami, odrzucenie lub milczące traktowanie jak powietrze. Kiedy jesteśmy wierni Bogu, On troszczy się o nas. A nasze świadectwo może być okazją do przemiany życia tych, którzy w pierwszym momencie byli naszymi przeciwnikami. Przypomnij sobie moment, kiedy czyjaś modlitwa, to, że widziałeś go/ją modlącego się, stało się dla Ciebie świadectwem i okazją do refeksji nad własną postawą.

Dn 6,12-28