Tekst: J 17, 1-2. 9. 14-26

Prośba: o łaskę wdzięczności z Bożą opiekę nad Twoim życiem.

1. Relacja Jezusa z Ojcem. Wczytaj się we fragment dzisiejszej Ewangelii. Spróbuj z niego usłyszeć, jaką relację z Ojcem ma Jezus. Zobacz, w jakich słowach zwraca się do Niego. Z jednej strony z ogromnym szacunkiem, a z drugiej z dziecięcą ufnością. Prosi Ojca tak, jakby był przekonany, że Jego prośba zostanie spełniona. Popatrz najpierw na Twoją historię relacji z ziemskim tatą. Zobacz, to co jest dobrem, co Cię zbudowało. Zobacz też to, co było trudne. Ile z tego trudu już powierzyłeś Bogu i zostało przemienione. Co jeszcze chowasz przed Bogiem, a przede wszystkim przed sobą samym…

2. Oni nie są ze świata. W pierwszej kolejności Jezus mówi o tych, którzy Mu towarzyszyli podczas ziemskiego życia. Trzeba pamiętać, że św. Jan, kiedy pisze „świat” ma na myśli to wszystko, co jest przeciwne Bogu i uczniom Jezusa. Nie utożsamia go ze światem w naszym rozumieniu. Uczniowie są z jednej strony wzięci ze świata, ale tak przemienieni przez łaskę, że przestali do niego należeć. Wyrwani z ciemności, aby żyć w świetle. Jezus jeszcze modli się o ich uświęcenie w prawdzie, czyli w Nim samym. Popatrz na to, co dzieje się wokół Ciebie. Ile tam Boga, a ile działania złego ducha? A w Twoim sercu – w tym „mikrokosmosie duchowym”? Do której rzeczywistości należysz? Do wspólnoty zgromadzonej wokół Jezusa czy gdzieś na obrzeżach, a może wręcz poza nią…

3. Proszę za tymi, którzy uwierzą. Swoją modlitwą Jezus obejmuje teraźniejszość i przyszłość Kościoła. Prosi także za tymi, którzy dopiero uwierzą w Niego. Co więcej – za tymi, którzy dopiero się narodzą. Taka postawa pokazuje, że Jezus jest Bogiem, bo widzi dalej, obejmuje swoim sercem także przyszłość, troszczy się o wspólnotę, która się będzie gromadzić w Jego imię. Ten fragment dzisiejszej Ewangelii zapewnia nas o tym, że w chwilach trudności jesteśmy ogarnięci modlitwą Jezusa. I to modlitwą wypowiadaną w szczególnym momencie – tuż przed śmiercią. A wtedy wypowiada się tylko rzeczy najważniejsze… Przypomnij sobie jeden trudnym moment z ostatniego czasu Twojego życia. Co to było? Jak się wtedy zachowywałeś? Jak dostrzegałeś obecność Boga przy Tobie w tamtym momencie? Co chcesz Bogu powiedzieć dziś?