To z kolei zakłada żywą i głęboką, serdeczną i dojrzałą relację z Bogiem, który do mnie mówi. Czy staram się Go usłyszeć? Co mi najbardziej przeszkadza w budowaniu z Nim więzi?

2.    Bóg miłuje swojego Syna i oddaje wszystko w Jego ręce. Udowadnia tym samym, jak bardzo ufa Jezusowi powierzając Mu sprawę zbawienia świata. W Jezusie ja również jestem obdarowany przez Ojca, który mnie miłuje i powierza szczególną, zgodną z najgłębszymi pragnieniami mojego serca, misję. To oznacza, że darzy mnie zaufaniem. On wierzy, że pomimo mojej słabości jestem w stanie wypełnić to, co usłyszę i rozpoznam, jako Boże zaproszenie skierowane do mojej osoby.

3.    Przyjęcie zbawienia i wiara Jezusowi rodzi przekonanie, że Bóg jest prawdomówny. Nie ma w Nim kłamstwa w przeciwieństwie do ojca kłamstwa, który w prawdzie nie wytrwał. Bóg mówi prawdę, ale nigdy nie czyni tego bez miłości. Prawda przekazana bez miłości, zamiast budować, może przyczynić się do zniszczenia. W jaki sposób przekazuję prawdę innym ludziom? Jaką prawdę poznałem o sobie w ostatnich miesiącach, tygodniach? Czy potrafię przyjąć siebie takiego, jakim jestem, w całej prawdzie – zarówno o swoich mocnych, jak i słabych stronach?