W istocie Jezus patrzy na Tego, który Go posłał i stara się dosięgnąć wewnętrznym wzrokiem Jego wolę. Czytając Izajasza widzi Ducha, który Go namaścił, dostrzega ubogich, więźniów, niewidomych i uciśnionych, do jakich jest posłany. Oczami duszy widzi sensowność swojego życia na ziemi, dostrzega jego cel. Jak jest z moim wzrokiem? Co stanowi sens mojego życia? Na kogo patrzę? Co odciąga mój wzrok od Tego, który jako jedyny jest w stanie go w pełni zaspokoić?

2. Dziś spełniły się te słowa Pisma. Dzień spędzony w synagodze, w Nazarecie jest dla Jezusa czasem zrozumienia i wypowiedzenia prawdy, że przytoczone słowa Pisma wypełniają się. Napisane setki lat przed Chrystusem dopiero teraz znajdują swoje spełnienie – w Jezusie, synu cieśli Józefa. Zastanowię się nad słowami Pisma, które wypełniły się, czy aktualnie wypełniają się w moim życiu. Czy odnoszą się one do mojego nawrócenia, powołania, przeżywania straty, czy innej ważnej kwestii? Jakie słowa Pisma pragnę, aby wypełniły się w moim życiu w przyszłości?