„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość…” /1 Kor 13,13/
Adwentowa podróż z Trzema Siostrami
2 – 24 grudnia 2018


Wprowadzenie do modlitwy na środę III tygodnia adwentu, 19 grudnia

Modlitwę zacznij od znaku krzyża i chwili zatrzymania. Uświadom sobie, że oddychasz, że są w Tobie jakieś uczucia, że przez Twoją głowę przebiegają myśli. Nie próbuj tego wszystkiego nazywać, jedynie zauważ i trwaj w dalej w ciszy i uważności. Poproś teraz Ducha Świętego, by Cię prowadził, uzdalniał do bezinteresowności na modlitwie i przyjęcie tego, co Bóg chce Ci podarować.

Przeczytaj teraz zaproponowany fragment/zdanie biblijne. Kilka razy, tak, by zaspokoić Twój umysł i by to Słowo mogło dotrzeć do Twojego serca. Miej w pamięci fakt, że Boże Słowo jest posłane z konkretną łaską i nie wraca do Boga, zanim nie uczyni tego, co Bóg zamierzył.

Żona jego była niepłodna i nie rodziła. Anioł Pański ukazał się owej kobiecie mówiąc jej: „Otoś teraz niepłodna i nie rodziłaś, ale poczniesz i porodzisz syna.” (Sdz 13,2-7.24-25a)

Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.(Ps 71)

Nie bój się, Zachariaszu; twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. (Łk 1, 5-25)

 

Poproś teraz o łaskę przyjęcia daru wiary, nadziei i miłości.

1. Spróbuj przez chwilę wczuć się w sytuację kobiety, która bardzo pragnie dziecka, ale nie może zostać mamą. Dla części z nas to doświadczenie bardzo odległe, dla innych być może to część historii ich życia. Spróbuj jednak dzisiaj spojrzeć na to szerzej, zastanawiając się, gdzie w Twoim życiu brakuje ŻYCIA.  Gdzie czujesz, że pomimo wysiłków, modlitwy i oczekiwania, nic się nie zmienia? Ze nic nowego się nie „rodzi”? Porozmawiaj o tym z Bogiem, wsłuchując się w to, co On chce Ci mówić w tej sytuacji. Być może pomogą Ci w tym słowa psalmu 71: „mój Boże, jesteś moją nadzieją”.

2. „Nie bój się” – mówi anioł do Zachariasza. W jakich przestrzeniach swojego życia Ty chciałbyś dzisiaj usłyszeć takie słowa? Gdzie szczególnie tego potrzebujesz, bo lęk zdaje się być większy od nadziei?

Na zakończenie modlitwy spróbuj zobaczyć, co zostawia w Tobie ten czas. Jakie uczucia, myśli, decyzje? Podziękuj Bogu za to, czym Cię obdarował podczas tego spotkania z Nim.

Odmów modlitwę: Chwała Ojcu… i zakończ znakiem krzyża.

***

Zachęcamy, byś zrobił krótką refleksję po modlitwie. Byś zapisał sobie jakieś szczególne poruszenia, czy myśli. Niech to będzie taki swoisty dziennik duchowy z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie.