Wprowadzenie do modlitwy na środę, 11 września
Tekst: Ps 62
Prośba: o łaskę ufania Panu w każdym czasie.
„W Bogu jest zbawienie moje, skała mojej mocy” Dzisiejszy psalm pokazuje nam dwa rodzaje ufności. Są one konsekwencją dwóch podstawowych wyborów – dobrego i przewrotnego. Człowiek dokonujący dobrych wyborów nieustannie pokłada ufność w Bogu, który jest dla niego wszystkim. Wie, że tylko w Bogu jest zbawienie i tylko Pan jest jego skałą, opoką. Opoka to inaczej skała na której buduje się zamki warowne, solidne domy. A jak jest u ciebie? Jeśli Pan jest fundamentem wszelkiej twojej działalności to dzieła, które wraz z Nim tworzysz nie runą, lecz dalej będą się rozwijać. Jakie są twoje dzieła? Co w nich jest ważne? Psalmista konkretnie stwierdza, że Pan jest skałą, na której możesz zawsze się oprzeć i w Nim pokładać nadzieje…
„Nie pokładajcie ufności w przemocy ani na próżno nie łudźcie się rabunkiem, do bogactw, choćby rosły, serc nie przywiązujcie” Człowiek dokonujący przewrotnego wyboru pokłada ufność w bogactwie. Właściwie ta ufność wiążę się z przemocą, rabunkiem i kasą. Niestety często człowiek ucieka się do przemocy stąd wynikają różne nadużycia, morderstwa, wojny. Zbyt wielu łudzi się, że zaspokoi swój głód pieniądza poprzez lichwę, uciski czy inne nadużycia. Właśnie do pieniądza najczęściej przywiązuje się człowiek, a niekiedy samo bogactwo staje się bożkiem, które prowadzi do zguby. Jak to wygląda w twoim życiu? W czym pokładasz ufność w Bogu prawdziwym czy też w fałszywych bożkach, którymi mogą stać się choćby sława tego świata, bogactwo? To wszystko jest sprzeczne z godnością człowieka, który został powołany z miłości i do miłości. Prawdziwe szczęście człowieka jest w Bogu, który staje się w różnych trudnych sytuacjach Twoją opoką.
„Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go SZCZERZE. ”
Patrząc na swoje życie to stwierdzam, że nie zawsze moje wołanie i moje modlitwy do Boga były szczere z ufnością i wiarą. Z perspektywy czasu widzę jak moje intencje, prośby, czy dziękczynienie były pozbawione więzi z Bogiem. Przemiana serca nastąpiła stopniowo, i ten czas przemiany jest wspaniały. Bóg obdarza różnymi doświadczeniami – trudnymi- w których pokonuję samą siebie, pokonuję swoje przyzwyczajenia, lęk i ból, oraz radosnymi, w których pokazuje jak bardzo mnie kocha, jak jestem cenna w Jego oczach. Ten czas radości i pocieszenia, pokazuje mi również jak w chwilach trudnych i beznadziejnych ważne jest zawierzenie Bogu, że Bóg zawsze z każdej sytuacji wyciągnie dobro dla mnie. Teraz kiedy pojawiają się trudy, zawierzam je Bogu i proszę aby Pan przygotował moje serce na przyjęcie Jego Świętej Woli. Aby to wszystko przyczyniło się do mojego wzrostu duchowego, do bliższego poznania Pana, do większej wiary i ufności. Panie, proszę o łaskę ufania Panu w każdym czasie.