Wprowadzenie do modlitwy na 3 Niedzielę Wielkiego Postu, 20 marca
Tekst: Wj 3, 1-8a. 13-15 oraz Łk 13, 1-9
Prośba: o współpracę z Bogiem i cierpliwe działanie na rzecz przemiany życia.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Stań najpierw z Mojżeszem wobec płonącego a nie spalającego się krzewu. Mojżesz jest przyciągnięty przez Boga za pomocą niezwykłego zjawiska, które ten podchodzi, by mu się przyjrzeć. Pan Bóg potrafi przyciągnąć do Siebie każdego człowieka i robi to w sposób czytelny i osobisty dla każdego.
- Kiedy Mojżesz się zbliża, Bóg zaczyna do niego mówić. Posłuchaj słów Boga. Zatrzymaj się nad nimi chwilę. Najpierw woła Mojżesza po imieniu. Woła podwójnie, co oznacza, że to jest bardzo ważne spotkanie, dotykające istoty tego, kim Mojżesz jest, jego osobistego i niezbywalnego powołania. Potem Bóg ustanawia pomiędzy nimi relację. „Zdejmij sandały – jesteś na ziemi świętej”, co oznacza, że Ja jestem Bogiem, a Ty człowiekiem. Nie zapomnij tego. Stań z szacunkiem, z uszanowaniem wobec swojego Stwórcy i Pana. Po trzecie – Bóg się przedstawia Mojżeszowi: „Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Ten schemat pojawia się także w naszym życiu, kiedy Bóg nas woła każdego dnia.
- Mojżesz zakrywa twarz. Doświadczył Boga i przez zasłonięcie swojej twarzy uniża się wobec Niego.
- Posłuchaj słów, jakie Pan mówi do Mojżesza. Dosyć już napatrzył się na cierpienia swego ludu. Miara się przebrała. Być może dawał szansę, być może czekał na przemianę ludu egipskiego. Ale to się nie wydarzyło. Dobro się działo, kiedy w Egipcie „panował” Józef, sprzedany przez swoich braci. Wtedy faraon sprzyjał Żydom. Ale kiedy umarł Józef i nastał również inny faraon, wtedy sytuacja się odwróciła. Bóg patrzył na tę sytuację jakiś czas, ale teraz pragnie wyzwolić lud z niewoli. Cierpliwość Boga i cierpliwość człowieka.
- O tej samej cierpliwości mówi Jezus w Ewangelii. Daje obraz drzewa figowego zasadzonego w winnicy (czyli inne drzewo zasadzone w innym ogrodzie – jak Żydzi „zasadzeni” w Egipcie, nie są u siebie). To drzewo nie przynosi owocu. Jezus mówi o cierpliwości Ogrodnika, który prosi Właściciela o jeszcze jedną szansę.
- Dzisiejsze słowo jest o przemianie życia i cierpliwości Boga. Obraz Żydów będących w niewoli egipskiej jest dla nas sygnałem tego, w jakiej niewoli się znajduję: komu lub czemu dałem się zniewolić. Dla Biblii zawsze jest to grzech. Ale nie zawsze musi to być grzech. Czasem są to nasze różne nieuporządkowane przywiązania do kogoś lub czegoś, nasze stare schematy myślenia i działania, które przeszkadzają nam czy wręcz uniemożliwiają życie miłością wobec Boga, siebie i bliźnich. Co to jest w Twoim życiu?
- Bóg jest cierpliwy, czeka na przemianę w naszym życiu. Mało tego, On tę przemianę inicjuje i Jemu zależy na tym, by się dopełniła. On jest inicjatorem tego i ostatecznym celem. Człowiek ma jedynie robić wszystko, by Bóg mógł tej przemiany w nas dokonać. To Bóg wyprowadza z Egiptu, ale to Mojżesz ma iść i rozmawiać z faraonem i robić wszystko, co do niego należy, by zostać uwolnionym. Czy pozwalasz Bogu działać? Ile Ty robisz – czy robisz wszystko, co do Ciebie należy?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Ojcze wszystko w porządku. Chciałam tylko wiedzieć z ciekawości, bo naprawdę mnie zatrzymały te myśli. Dość, że wróciłam z Fundamentu z dwoma słowami z ostatniej medytacji- leniwi w sercu, to jeszcze teraz mi wychodzi, że jestem leser. Jak tu żyć 🙂 Muszę w tym miejscu zrobić przystanek. Pozdrawiam 🙂
Kto przygotował te myśli pomocne w rozważaniu?
W czym mogę pomóc?