Oczywiście każdy, przekazując cokolwiek, nigdy nie jest w pełni obiektywny, gdyż przepuszczamy to przez nasze wewnętrzne filtry. Ale Bóg się na to godzi, by Jego Słowo było zarazem boskie i ludzkie, Jego i nasze. Czy jesteś świadkiem Boga Żyjącego? Czy pozwalasz Mu wejść w Twoje życie, byś naocznie się przekonał o tym, kim On jest i co robi?

2.   Jezus przychodzi do swoich. Tam nigdy nie jest łatwo cokolwiek głosić. Bo przecież swoi znają, wiedzą kim jest. Znają jego mocne i słabe strony, wszak się u nich wychowywał. Ale Jezus nie boi się czytać w synagodze i wyjaśnić słowo, które otworzył. Zwłaszcza, że słowo mówi o Nim. Właśnie w tym momencie, kiedy oni słuchają, to słowo staje się Ciałem, staje się Chrystusem, który jest pośród nich. My czasem też tak reagujemy na Słowo, które Bóg do nas wypowiada: przecież to już znam, przecież o tym już słyszałem, już setki kazań na ten temat, tu nic nowego nie ma… Czy naprawdę? Czy wierzysz, że Bóg mówi ciągle na nowo, choć może starymi słowami? Bóg chce i w Twoim życiu wypełnić słowa Pisma. Pozwolisz Mu na to?