Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 9 września
Tekst: Łk 6, 12 – 19
Prośba: o łaskę bliskości z Jezusem.
1. Jezus często modli się w nocy. Czy tylko dlatego, że w dzień nie ma czasu? Nocna modlitwa jest trudniejsza, gdyż człowiek jest znużony, ciemności mogą potęgować w nas lęki i wydobywać z serca to, co za dnia jest w nim poukrywane. Jezus właśnie w takim czasie się modli. Modli się w nocy, która dla św. Jana od Krzyża stała się światłem, miejscem intymnego spotkania z Bogiem. Pomyśl o wszystkich „ciemnych nocach” swojego życia i przypomnij sobie, czy był to czas modlitwy, czy też może ucieczki od niej i od Boga.
2. Po tej nocnej modlitwie Jezus podejmuje decyzję o wyborze uczniów. Rozmawiał z Ojcem, ale to nie Ojciec wybiera, lecz Jezus. Czy Twoje decyzje, zwłaszcza te najważniejsze, są przeniknięte modlitwą? Te decyzje mogą również wpływać na losy innych ludzi. Wybór Jezusa wpłynął na każdego z tych, których powołał. Pomyśl o Twojej odpowiedzialności za bliźniego, którego masz blisko siebie i na to, że wiele Twoich decyzji ma na niego wpływ – bezpośredni lub pośredni.
3. Z wybranymi Jezus schodzi na równinę. Ta równina może symbolizować pokorę. Bo kiedy człowiek naprawdę spotkał się z Bogiem „na górze”, czyli na modlitwie, to zaczerpnął z Niego Jego pokory. Nie może być inaczej, gdyż każda autentyczna modlitwa prowadzi do pokory i ją w człowieku powiększa. Jezus z uczniami staje pomiędzy mnogimi ludami jak równy pośród równych, by pośród nich zadziałała moc Ojca. Ta moc, która uzdrawia i wypędza demony. Lud stara się dotknąć Jezusa, bo w Nim odkrywają moc Boga. A Ty? Chcesz dotknąć Boga? Jak próbujesz to osiągnąć? Czego pragniesz?
Jak ważną misję mam do spełnienia tu na ziemi zrozumiałam późno, patrząc na mój wiek ale jestem Bogu wdzięczna za tą łaskę i dar. Dziś z perspektywy czasu, widzę jak moje wybory, moje życie miało i ma wpływ na życie innych ludzi. Odkrywanie w życiu, że sama z siebie nic nie zdziałam, że nic nie potrafię uczynić, że wszystko otrzymuję od Pana spowodowało, że wreszcie poczułam i zrozumiałam czym jest szczęście, na czym polega, jak go szukać. Zawierzyłam moje życie i życie moich bliskich Bogu i wiem, że Jego Miłość jest doskonała, że ja nie potrafię kochać bardziej niż On, że to On uczy mnie tej Miłości, pokory, ufności, to On czuwa nad nami i tylko jednego pragnie, abym pozwoliła Mu się kochać, abym zaufała Miłości bezinteresowną i bezgraniczną. To jednak można szukać tylko w trwaniu w Nim i z Nim na modlitwie, adoracji …. Panie, pragnę iść Twoją drogą, pragnę wsłuchiwać się w Twój głos i napełniona Twoim Duchem nieść innym Ciebie. Proszę Cię o łaskę bliskości z Jezusem, o wypełnienie mnie Miłością i Prawdą. JEZU UFAM TOBIE!