Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 8 maja, uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika
Tekst: Rz 8,31b-39
Prośba: o łaskę doświadczenia, że nic nie jest w stanie oddzielić mnie od miłości Boga
1. „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” To zdanie przede wszystkim wprowadza w dalsze rozważania św. Pawła o miłosierdziu i miłości Boga do nas. W tak wielu sytuacjach odczuwamy lęk. Często tak intensywny, że blokuje nasze działanie czy wręcz powoduje ucieczkę. Co jest w moim sercu? Gdzie się lękam? Gdzie z tego powodu nie idę za Bożym natchnieniem? W których momentach uciekam od zaangażowania? Jak ufam Bogu i doświadczam Jego opieki i troski o mnie?
2. „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?” Zatrzymaj się przez chwilę nad tym pytaniem i spróbuj udzielić swojej własnej odpowiedzi. W całej szczerości na jaką Cię stać i w kontekście Twojego doświadczenia. Może jest coś, co według Ciebie jednak odłącza Cię od Bożej miłości? Apostoł Narodów odpowiada: Jestem pewien, że NIC „nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Żaden człowiek, żadna istota duchowa: anioł czy demon, nawet twój najcięższy grzech – nie jest w stanie sprawić, że Bóg przestanie Cię kochać. Co odnajdujesz w swoim sercu po lekturze tego Słowa?
Świadomość ciągłej obecności Jezusa przy mnie dodaje mi siły
i pozwala usunąć lęk. Mam świadomość, że zawsze mogę zwrócić się do Najwyższej Mocy, od której wszystko zależy.
Psalm 118:8 : 'Lepiej ufać Panu niż polegać na ludziach’.
Jeśli do tego dodam trwałość i niezmienność miłości Chrystusa, moja ufność powinna być nieograniczona.
Ta miłość ciągle płynie do mnie, strumieniem….. ale ja, jako człowiek, mogę się na nią zamknąć,
Jezu, proszę Cię, abym umiała się otworzyć na Twą miłość. Abym umiała ją odbierać i przekazywać innym.
Ogarnia mnie wielka radość, kiedy uświadamiam sobie, że nic nie może mnie odłączyć od Boga i Jego miłości. W każdej sytuacji i zawsze Pan Bóg będzie mnie kochał. Cokolwiek mnie spotka, mogę liczyć na Jego miłość, pomoc, opiekę, wsparcie, miłosierdzie, przebaczenie. Ze strony Boga nie grozi mi porzucenie. W naszej relacji to jestem tym niepewnym elementem, który może okazać się zawodny, może zacząć kierować się pychą i egoizmem, może postanowić żyć na własną rękę. Panie Jezu, uchroń mnie od odwrócenia się od Ciebie, od niewdzięczności, odejścia. Do Ciebie należę i pragnę, aby tak pozostało na zawsze.
„Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?”
Będąc po przejściach, kiedy odeszłam od miłości Boga, patrząc z perspektywy czasu, każde moje chciejstwo, pożądliwość, cierpienie może doprowadzić do odejścia od miłości Bożej. Ale jak już jestem teraz bardziej świadoma zagrożeń, co może spowodować odejście, mojej słabości to z większą siłą przylgnęłam do Jezusa, zdając sobie sprawę z mojej słabości i kruchości. Chcę powiedzieć, że NIC mnie nie odłączy od Miłości, ale potrzebuje ciągłej łączności ze źródłem życia, z najpiękniejszą Miłością. Dlatego proszę Cię Panie o łaskę doświadczenia, że nic nie jest w stanie oddzielić mnie od miłości Boga „że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. ” Amen
JEZU UFAM TOBIE!