Rekolekcje Adwentowe 2013 „Bóg stał się Człowiekiem”
Tydzień III: …CZŁOWIEKIEM
Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 19 grudnia
Tekst: Mk 6, 30-32
Na początku modlitwy uczyń znak krzyża i uświadom sobie przez chwilę, że Bóg jest teraz przy Tobie. Ponieważ chcesz z Nim rozmawiać, więc On Jest Obecny. Poproś Go więc w tym momencie, aby Duch Święty poruszał Twoją modlitwę, by On sam ją prowadził. Poproś także, by Pan usuwał w niej wszelkie przeszkody oraz by oczyścił Twoje zamiary, intencje, pragnienia, decyzje, czyny – by służyły tylko większej chwale Boga i dobru innych ludzi.
Zaangażuj teraz wyobraźnię. Jeśli potrzebujesz, przypomnij sobie fragment Pisma, którym będziesz się modlił. Następnie wyobraź sobie daną scenę. Wyobraź sobie Jezusa w gronie uczniów. Postaraj się na początku widzieć scenę, potem słyszeć, co mówi do uczniów i jak oni reagują na słowa Boga. Na końcu postaraj wczuć się w cała scenę, a może nawet zobaczyć siebie blisko Jezusa.
Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W dzisiejszej modlitwie poproś o łaskę spotkania z Bogiem w moim tu i teraz.
„ …Wypocznijcie nieco.” – słowa te powiedział Jezus do swoich uczniów, którzy po powrocie z ewangelizacji zaczęli opowiadać Panu o wszystkim czego nauczali i co zdziałali. Nieraz my też przychodzimy do Jezusa, aby opowiedzieć Mu wszystko to, co On już widział i wie. Opowiadamy Mu wszystko co nas spotkało. Jezus zawsze słucha z cierpliwością naszych opowiadań i wskazuje co możemy zrobić z tym dalej. Dlatego czasem zachęca nas do odpoczynku. Chrystus zawsze pamiętał o swoim odpoczynku, szczególnie po ciężkiej pracy. Przypatruj się temu, jak wyglądał czas Jego odpoczynku. Wypoczywał w samotności i obecności Ojca. Do tego też zachęca swoich bliskich, uczniów, nas. Czy chcę odpoczywać? Czy umiem odpoczywać? Jak odpoczywam? Jezus proponuje odpoczynek, a wręcz zachęca do niego uczniów i wszystkich, którzy dużo pracują, którym zależy na tym co robią. Chrystus jest świadomy konieczności odpoczynku i dziś zachęca każdego z nas do dbania o ten czas dla własnego dobra.
„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne…” – mówi Chrystus. Bóg-Człowiek nie tylko zachęcał uczniów do odpoczynku, po wyczerpującej pracy, ale dał im konkretne wskazówki, jak mają odpoczywać. Po pierwsze mówi im, by udali się sami osobno na miejsce pustynne. Wskazuje im na przestrzeń ciszy i samotności. To miejsce pustynne, o którym mówi Jezus, nie oznacza tylko samego miejsca w sensie geograficznym. Może oznaczać jakiś ogród, pokój, kaplicę, góry, ulubione i spokojne miejsce w pobliskim parku. Miejsce gdzie mogę być sam na sam ze sobą i nieco odpocząć w ciszy po ciężkim tygodniu czy miesiącu wyczerpującej pracy. Po drugie Jezus mówi o odpoczynku w Jego obecności. Odpoczynek to czas przebywania obok Jezusa, cieszenia się Jego bliskością, mówienia do Niego i słuchania Go. To czas doświadczania Jego akceptacji, przyjaźni, miłości. To właśnie obok Jezusa możemy odpoczywać duchowo, psychicznie i fizycznie. Dzięki Chrystusowi odzyskujemy siły, aby potem na nowo móc służyć innym. Sam Bóg zachęca nas do odpoczynku w samotności, ciszy i przy Nim. Bo właśnie w samotności i ciszy możesz tak naprawdę spotkać się z Bogiem i samym sobą w całej prawdzie. Chrystus jako Bóg – człowiek nie tylko odpoczywał, ale robił to często i w określony sposób. Jak wygląda dziś mój czas odpoczynku, czy jest w nim podobieństwo do Chrystusowego odpoczywania? Znajdźmy w swojej przestrzeni życiowej, miejsce osobne, może całkiem inne od miejsca w którym na co dzień się znajdujemy, miejsce pustynne i wypocznijmy nieco.
Na koniec porozmawiaj z Panem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie – jak przyjaciel z przyjacielem.
Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz…
Zachęcamy, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś szczególne poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dziennikiem duchowym z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie.
„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!”
Tak bardzo potrzebowałam tych słów, właśnie teraz, przy przedświątecznym zabieganiu. Gdy jestem zmęczona, chcę po prostu pobyć sama w ciszy. Miewam z tego powodu poczucie winy. Mam wrażenie, że czas spędzony na bezczynności jest zmarnowany, że mogłam zrobić coś dobrego dla innych, a także dla siebie, dla swojego rozwoju. Dzisiejszy świat zmusza nas do aktywności. Nawet odpoczynek musi być czynny, a przecież w końcu trzeba się zatrzymać…
Dobrze wiem, czym kończy się brak odpoczynku. Parę lat temu rozchorowałam się z przepracowania. Chodziłam od lekarza do lekarza, nikt nie umiał zdiagnozować mojej choroby. Do dzisiaj nie doszłam do siebie. Tak – muszę nauczyć się odpoczywać. W ciszy, w samotności, przy Bogu.
„Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły, biegną bez zmęczenia.”
Wielokrotnie doświadczyłam już, Panie, Twojej pomocy w trudach codzienności. Dziwiłam się, skąd mam siłę na wykonanie jakiegoś zadania do końca. To Ty mnie wspierałeś, bo to, co robiłam było Twoją wolą.
Dzięki odpoczynkowi w obecności Jezusa naprawdę odzyskuję siły i chęci do wypełniania swoich obowiązków i służenia ludziom. Dziękuję Ci, Jezu.
„na pustkowie, osobno”. – Panie, dobrze mi z Tobą w tej ciszy. Dziękuję… .