Rekolekcje Adwentowe 2013 „Bóg stał się Człowiekiem”
Tydzień I: BÓG
Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 7 grudnia
Na dzisiejszy dzień proponujemy modlitwę powtórkową.
Możesz ją zrobić na kilka sposobów – wybierz taki, który najbardziej Ci pomoże spotkać się z Bogiem:
1. Z całego tygodnia wybierz jeden tekst, który najbardziej Cię poruszył, z którego wyciągnąłeś najwięcej owocu duchowego, w którym czułeś najbardziej obecność Boga i Jego działanie w swoim życiu. Powtórz tę modlitwę – skoro było to głębokie spotkanie z Panem, to uwierz, że On chce jeszcze raz się z Tobą spotkać w tym właśnie tekście. Staraj się nie wyszukiwać nowych treści, tylko skoncentruj się na tych słowach czy zdaniach, które wtedy Cię zatrzymały i dały najwięcej „smaku duchowego”.
2. Z całego tygodnia wybierz tekst, który poszedł Ci najgorzej, w którym miałeś bardzo dużo rozproszeń, gdzie może miałeś poczucie, że to stracony czas. Według tego samego sposobu co wyżej, powtórz tę medytację, prosząc Pana, by tym razem pomógł Ci usunąć przeszkody w dobrym przeżyciu tego spotkania z Nim. Nie chodzi jednak o to, by „nadrobić” jakiś tekst, ale by zobaczyć, że w trudnościach też przychodzi Bóg, by nam coś pokazać.
3. Przejrzyj notatki z całego minionego tygodnia (refleksje z modlitwy, miejsca które Cię najbardziej poruszyły, itp.) i wybierając kilka myśli z tego czasu, przygotuj na ich bazie modlitwę na dzisiaj. Chodzi o to, by ponownie zatrzymać się na tych samych myślach, czy poruszeniach, które Cię dotknęły w ciągu tygodnia i próbować na nowo, a może jeszcze głębiej spotkać się z Bogiem w tych miejscach.
Panie, chce Ci podziękować, że rozświetliłeś ciemność, którą sktywałam głęboko w moim sercu, za słowa, które dodały mi otuchy. Dziekuję, że mogłam zobaczyć jak bardzo przenikasz moje życie, że moge się skryć w Twojej obecności, że staję sie sobą bo Jesteś przy mnie. Za miłość, która staje się wyznacznikiem mojej drogi. Za męża, dzięci i każdego człowieka przez którego działasz w tym czasie. Za ciszę, która jest przepełniona Tobą i pokój serca, w najtrudniejszych momentach. Za upadki z których mnie podnosisz. Za każde słowo, które przemienia moje serce i życie. Dziękuję za ten czas spotkania z Tobą…
Panie, dziękuję Ci za te łaski, które otrzymuję, szczególnie w ostatnim czasie doświadczam i uświadamiam sobie uwolnienie od oceny drugiej osoby, od tego co robi, że potrafię wyrazić siebie z jednoczesnym przyjęciem inności myśli i działań drugiej osoby. Zrozumieć drugą osobę, że ma prawo iść swoją drogą, że na pewno prowadzi ją Bóg. Mnie też prowadził Bóg i pozwolił mi zbłądzić w życiu, po to, abym teraz mogła uczyć się tej prawdziwej miłości i wdzięczności do Boga i do ludzi z JEGO siłą i mocą w wolności serca.
Dziękuję Ci Panie, że nauczyłeś mnie odczytywać i mówić o swoich uczuciach, że są one drogowskazem w którą stronę mam się kierować. Dziękuję, że mogłam zobaczyć, że żadne uczucia nie są złe, że to co z nimi (tymi uczuciami) robię zależy ode mnie czy będą powodowały dobre czy złe działania.
Dziękuję Ci Panie, że odsłaniasz to przede mną i proszę Cię Panie bym nie modliła się jak faryzeusz:
„Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik.” proszę Cię Panie o łaskę pokory, miłości i ufności abym każdy dzień mogła być z Tobą tu i teraz, abym mogła żyć z Tobą, w Tobie i dla Ciebie! Abym tak jak w dzisiejszym słowie: ” Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” siebie innym. JEZU UFAM TOBIE!
Któż jak nie BÓG-on zawsze jest przy mnie, kiedy nie mam pozornie wyjścia.ON wskazuje mi drogę.Wiem ,ze się nigdy na NIM nie zawiaodę.Czsami brak mi cierpliwości,ale czekam bo wiem ,żę dobro od NIEGO przyjdzie.