Wprowadzenie do modlitwy na 27 Niedzielę zwykłą, 5 października

Tekst: 2 Tm 1, 6-8. 13-14

Prośba: o zaangażowanie we własne życie – działając w mocy Ducha Świętego.

Myśli pomocne w rozważaniu:

Przypominam ci…

  • Pamięć jest bardzo ważna w naszym życiu, duchowym także. Bóg w Starym Przymierzu mówił do Izraelitów, by pamiętali, co On dla nich zrobił, bo jeśli zgubią tę pamięć, to wrócą do Egiptu (do niewoli). Wiemy także, że jeśli tracimy pamięć o jakichś wydarzeniach czy sytuacjach z naszego życia, to grozi nam powtarzaniem ciągle tych samych błędów (pamięć, która jest połączona ze świadomością – tzn. łączy np. stare błędy z obecną sytuacją i wtedy rozum może wyciągnąć wnioski a wola zdecydować, by teraz zadziałać inaczej niż kiedyś i uniknąć przez to błędu czy pułapki).
  • Przypominam ci… o czym Bóg Ci nieustannie przypomina? Albo od czasu do czasu? Masz takie powracające myśli? Może jest to wezwanie: „nie zapomnij o tym”, albo „ta przestrzeń w Twoim życiu wymaga szczególnej uwagi”. Pozwól sobie na pozostanie przy tym przez chwile, na przyjęcie tego Bożego wołania (Słowa), które przychodzi do Ciebie poprzez pamięć.

…rozpalił na nowo charyzmat Boży…

  • charyzmat to darmo dana łaska Boża, która uzdalnia nas do większej miłości i do działania (czynów) w zgodzie z tą miłością. Tymoteusz otrzymał charyzmat przywództwa przez nałożenie rąk, co mówi o święceniach. I być może Tymoteusz słabnie na duchu pod wpływem różnych trudności, jakie zwyczajnie przychodzą na każdego człowieka w jego misji. Rozpalić na nowo – ten sam grecki czasownik występuje w Rdz 45, 27 – „wstąpiło w niego życie”, kiedy to Jakub dowiaduje się, że jego syn Józef nadal żyje. Podobnie to słowo występuje w 1 Mch 13,7 gdzie opisuje sytuację, jak duch zniechęconych ludzi „na nowo się rozpalił” dzięki poruszającej mowie Szymona. Można to porównać do węgli, które są przykryte popiołem i trzeba je poruszyć i rozdmuchać, by powrócić ogień.
  • charyzmat daje Bóg jako darmową łaskę, ale On zawsze wzywa człowieka do współpracy. Jaki Ty masz swój osobisty charyzmat, który Bóg Ci daje i bez nałożenia rąk. Bo wiele swoich darów Bóg daje bezpośrednio człowiekowi, a niektóre przez pośrednictwo np. wspólnoty Kościoła. Czy wiesz, jaka szczególna łaska Tobie została podarowana? Czym możesz najbardziej służyć innym?
  • W jakim „stanie” jest Twój charyzmat? I jak możemy rozniecić nasz osobisty charyzmat? Swoje światło daje nam np. św. Jan Chryzostom, który komentując ten fragment list pisze: „„(…) albowiem potrzebujesz ochoty, ażeby znowu wzniecać łaskę Boga. (…) od nas bowiem zależy tak zgaszenie jej, jak i rozniecenie (…) od czujności i uwagi się roznieca” (Homilie na Listy Pasterskie). Przypomnij sobie, jak nabierasz ochoty na inne rzeczy…? I zwróć uwagę na „czujność i uwagę” (uważność), które rozniecają charyzmat.

…nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia.

  • Duch Święty jest Tym, którym obdarzył na Ojciec przez Jezusa. W Nim nie ma lęku, strachu czy nieśmiałości. Pozwala działać z mocą – wręcz słowo duch jest synonimem mocy, więc kiedy Paweł pisze, że Bóg dał nam ducha mocy to jakby podwójnie podkreślał ową moc. Trzeźwe myślenie – w nim zawiera się kilka znaczeń greckich: samokontrola, roztropność, mądrość, przyzwoitość… w skrócie można by je przetłumaczyć, żeby Tymoteusz żył w równowadze i w braku skłonności do przesady w jakąkolwiek stronę. To o życiu uporządkowanym w miłości, które kieruje się prawdziwym dobrem i prawdą a nie ślepymi impulsami, które prowadzą nas najczęściej tam, gdzie chcą (owe impulsy), a nie gdzie my w swojej wolności chcemy (i co mamy wybierać).
  • Duch mocy – miłości – trzeźwego myślenia. To jak triada, jak kadłub samolotu, które w centrum znajduje się miłość, ale może ona lecieć na dwóch równoważących się skrzydłach (moc i trzeźwość, równowaga, uporządkowanie).

…weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą!

  • W taki sposób napełnieni Duchem Bożym możemy zaangażować się w nasze życie, które zawsze będzie naznaczone trudami i przeciwnościami. Nie unikniemy ich, natomiast mamy wystarczająco mocy Ducha (charyzmat), by przejść przez wszystko, co życie przynosi i „odnieść zwycięstwo”, czyli kochać na wzór Chrystusa i ze śmierci przejść do pełni Życia. Czy tego pragniesz? Jakie kroki czynisz każdego dnia, by to się spełniło w Tobie (w Twojej codzienności, dzień za dniem)?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.