Te punkta zostały również nagrane i wygłoszone przez autora na kanale duchowości ignacjańskiej: https://www.youtube.com/watch?v=kdiOABjm_sY

 

Wprowadzenie do modlitwy na 22 Niedzielę zwykłą, 31 sierpnia

Tekst: Łk 14, 1. 7-14

Prośba: o łaskę wolności przemieniającej życie.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Być może słuchając dzisiejszego słowa naszym pierwszym wrażeniem będzie to, że Jezus uczy Żydów savoir-vivre. Jakby chciał uchronić ich od zawstydzenia i równocześnie dać im szansę doświadczenie zaszczytu. A co zobaczymy, jeśli spróbujemy odczytać ten tekst głębiej, zwracając uwagę na to, co jest naprawdę napisane i w jakim kontekście?
  • Zauważ, że kiedy przychodzą do domu faryzeusza – jest szabat a oni go śledzą, pilnują. Jest szabat a więc dzień świąteczny obwarowany wieloma przepisami i zakazami – nie jest to więc żaden inny dzień. Z drugiej strony oni Go śledzą – to jest ich intencja, której pewnie na zewnątrz nie widać.
  • W dzisiejszym tekście tego nie ma bo z pierwszego wersu przeskakujemy od razu do siódmego, jednak w tych poprzedzających wersach Jezus uzdrawia człowieka chorego na wodną puchlinę. Robi to w szabat, kiedy to według Żydów nie wolno było pracować (a uzdrawianie dla nich to była praca). Możesz zajrzeć do tego krótkiego tekstu, w którym to, co ważne dokonuje się w kilku słowach: Jezus ich pyta, czy wolno w szabat uzdrowić – oni są cicho (nie odpowiadają), więc Jezus chwyciwszy go (dotknął), uzdrowił i odprawił (dosł. uwolnił). Szabat to jest święto wolności i właśnie w ten dzień Jezus uwalnia od choroby człowieka chorego. Wolność. Czym jest dla Ciebie wolność?
  • Oni śledzili Jezusa ale On też im się przygląda i widzi jak sobie pierwsze miejsca zajmują na uczcie. Jakby spontanicznie człowiek zajmuje miejsce, które sobie wybrał sam, a nie to, które by mu wskazano. Tymczasem zaproszony nie wie, kto jeszcze przyjdzie i może przyjść także ktoś, kogo gospodarz chce mieć np. bliżej siebie albo na zaszczytnym miejscu (z uwagi na jego zasługi dla domu, etc.). Jakby Jezus mówił te słowa do osób, które wybierają sobie miejsca nie wiedząc, czy one są przeznaczone dla niego. To również jest o wolności, która w tym słowie mocno jest powiązana z pokorą, czyli postawą przyjmowania tego, co jest (dla mnie) a nie tego, co każdemu się wydaje, że jest dla niego (np. pierwsze miejsce).
  • Podobnie z radą do tych, którzy wyprawiają ucztę. Kiedy wyprawiają ją dla swoich przyjaciół to mają odpłatę. My bardzo działamy na tej zasadzie. Czy to źle? Nie. A jednak Jezus zaprasza do czegoś więcej. Zaprasza do wolności od tych zależności, w które nierzadko jesteśmy uwikłani. Wolności, która jest nie tylko powiązana z pokorą i uniżeniem (czy ktoś tego w ogóle szuka?) ale także ze szczęściem – tak Jezus nazywa dzisiaj człowieka, który zaprasza chorych, ubogich, ułomnych, niewidomych. Bo to również jest o wolności – nie szukania natychmiastowej gratyfikacji lecz Jezus odpłatę przesuwa na moment zmartwychwstania sprawiedliwych.
  • Wolność od impulsów wewnętrznych, które każą zajmować pierwsze miejsca, zaszczyty, sławę i ludzki poklask. Wolność od ludzkich względów i zależności, w które jesteśmy nierzadko uwikłani, kiedy zapraszamy tylko tych, którzy nam podobnie odpłacą („jeśli pozdrawiacie tylko tych, którzy was pozdrawiają to cóż szczególnego czynicie?” – powie Jezus w kazaniu na Górze). Wolność od natychmiastowej gratyfikacji i odpłaty „na już” – na rzecz czekania (adwentu) na wszelką odpłatę w bliżej nieokreślonej przyszłości. A więc wolność, która wyraża się również w cierpliwości. Jak Ci jest z takim rozumieniem wolności – powiązanej z pokorą i szczęściem?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.