Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 22 listopada 2024r

Tekst: Łk 19, 45 – 48

Prośba: o wyjście z „jaskini”

 

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Jezus wyrzuca sprzedających ze świątyni. Spróbuję wyobrazić sobie tę scenę. Zobaczę tych, którzy sprzedają woły, barany, gołębie. Bankierów, którzy mają porozstawiane stoły, uginające się pod ciężarem różnego rodzaju towarów. Tłum ludzi przepychający się pomiędzy sobą, aby zdobyć produkt na którym im zależy. Gdzie w tym wszystkim jestem ja? Czy jestem sprzedającym, kupującym a może jestem tylko obserwatorem tej sceny?
  • Według Ewangelii Łukasza, Jezus „wyrzuca” sprzedających. Święty Jan bardziej obrazowo to przedstawia, pisząc, że Jezus powywracał stoły. Ukręcił bicz ze sznurków i wypędził zwierzęta i ludzi( por. J 2, 15) Zarówno jeden jak i drugi opis świadczy o tym, że Jezus pokazał swoje emocje. I to te, które zaliczamy często do trudnych. Jezus okazał zdenerwowanie, złość, silny gniew… Co myślę o takim zachowaniu mojego Pana? Czy staje mi się On bliższy, bardziej „ludzki”? A może się Go boję? Może wolę, jak jest łagodny, a nie surowy i stanowczy?
  • Przyjrzyjmy się jeszcze określeniu: „jaskinia zbójców”. Jezus zarzuca obecnym w świątyni, że uczynili z niej właśnie takie miejsce. Z czym kojarzy Ci się jaskinia? Jest w niej ciemno, ślisko, mokro, ciasno – można w niej utknąć. Jednak dla zbójców jaskinia może być schronieniem. Miejscem, gdzie czują się bezkarni, gdzie mogą ukryć swoje łupy. Zbójcy mogą stanowić pewną „kastę”… Owszem kościół jest przeznaczony dla grzeszników, ale takich, którzy chcą się nawracać. Takich, którzy wypowiadają walkę przeciwko grzechowi. Czasami jednak ja czy Ty mogę traktować religijność jako usprawiedliwienie moich „rozbojów”. Czuć się bardziej „święty” od innych. Uważać, że niektórzy nie mają wstępu do kościoła. Może to mocne słowo, ale mogę być hipokrytą… Jakie są moje „rozboje” życiowe? Co chcę ukryć przed sobą samym i Jezusem?

 

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.