Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek 28 października, święto Apostołów Szymona i Judy Tadeusza
Tekst: Łk 6,12-19
Prośba: Abym umiał odczytywać, do czego Pan powołuje mnie w każdej chwili.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- (…) całą noc spędził na modlitwie do Boga… Jezus całą noc spędza na modlitwie. Przygotowuje się w ten sposób do wyboru Apostołów. Świadczy to o tym jak ważny jest to wybór. A przecież wszyscy jesteśmy wybrani, należymy do Jego uczniów, ja także. Nie jestem kimś przypadkowym, nic nie znaczącym. Dla Jezusa jestem tym wybranym.
- Wyobrażę sobie jak rano, po modlitwie Jezus przywołuje do siebie po imieniu kolejnych Apostołów. Zobaczę, jak na to reagują, może są zaskoczeni, może widać na ich twarzach radość, a może zdziwienie… . Na koniec Jezus wypowiada także moje imię. Co czuję?
- Wrócę myślą do chwil mojego powołania. Najpierw sam fakt urodzenia, powołania do życia. Potem na pewno był to moment chrztu, nie pamiętam go prawdopodobnie, ale potrafię go sobie wyobrazić. To było pierwsze zawołanie po imieniu. Ale potem były też inne. Poszukam ich w pamięci. Jakie chwile w życiu mogę nazwać moim osobistym powołaniem?
- Zszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Wybrał dwunastu po to, aby iść z nimi do ludzi, którzy Go potrzebowali. Każde powołanie, nawet pozornie najbardziej samotne, jest posłaniem do ludzi. Do kogo Mnie Jezus posyła, teraz, dzisiaj, w tych okolicznościach w których żyję?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym. wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.