Wprowadzenie do modlitwy na 17 Niedzielę zwykłą, 28 lipca
Tekst: J 6, 1-15
Prośba: Panie, daj mi głęboką wiarę w to, co dla mnie niemożliwe i o przyjmowanie tego, co mi ofiarowujesz każdego dnia.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus idzie na drugi brzeg jeziora. Za Nim idą tłumy. Dlaczego idą za Nim? Co widzieli? Czego szukają? Spójrz w głębię Twojego serca. Co Ty widziałeś z dzieło Boga? Czego szukasz idąc za Nim? Nie odpowiadaj zbyt prędko, zatrzymaj się i pozwól, by odpowiedź przyszła z Twojego wnętrza (a nie z głowy).
- Tam, gdzie człowiek widzi trudność, przeszkodę, gdzie staje się bezradny – Bóg widzi szansę, możliwość rozwoju i działania. Dwieście denarów nie wystarczy, by kupić chleba dla tłumu tak licznego. Ale zupełnie wystarczy pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego – te słowa słyszymy w Ewangelii kilka razy, i z ust anioła Gabriela, i z ust Jezusa. Mamy jednocześnie robić to, co jest nam dane do zrobienia, co należy zrobić: wszystko i do końca, najlepiej jak umiemy. Mamy zaangażować się w pełni w nasze życie, a z drugiej strony wierzyć w niemożliwe. Nazwalibyśmy to synergią, kiedy to, co ludzkie spotyka się z tym, co boskie. Czy doświadczyłeś kiedyś czegoś takiego? Twoje zaangażowanie + głęboka wiara (czasem nawet w niemożliwe), które przynoszą cud – znak.
- Zobacz ważną funkcję uczniów. Mają zebrać pozostałe ułomki. Dwanaście koszy ułomków zebrali… ile więc było chlebów? Jak wielki to był cud! Czy my czasem w życiu również nie zbieramy ułomków? Czy uświadamiasz sobie wtedy to, jak wielkie cuda czyni Bóg dla Ciebie w codzienności? Czy je widzisz?
- Kiedy tłum spostrzega ten cud (bo wcześniej byli zajęci nasycaniem głodu – jedzeniem), chcą Jezusa obwołać królem. Bo taki król był im potrzebny – który ich wykarmi, gdy będą głodni. Kiedy Piłat obwieszcza: „Oto wasz król” – ale już w innych okolicznościach, wtedy odwracają się od Jezusa krzycząc: „Na krzyż z Nim!” Tłum idzie za Jezusem bo jest głodny. A Ty? Jak przyjmujesz codzienne cuda Jego miłości, czynione względem Ciebie?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
To pytanie: czy przyjmuję codzienne cuda Jego miłości czynione względem mnie ma tylko jedną odpowiedź: bez Twojej miłości Panie, bez Twojej obecności, bez wiary w Ciebie moje życie ległoby w gruzach. rozpadłoby się jak domek z kart, nie przetrwałoby w żaden logiczny nawet sposób. Dziękuję za cuda Twojej miłości.