Wprowadzenie do modlitwy na środę, 19 czerwca
Tekst: Mt 6, 1-6. 16-18
Prośba: o spotkanie z Bogiem w głębinach Twojego serca.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Nie czynić dobra, aby nas widzieli. Czy coś złego jest w tym, że inni zobaczą dobro i podziękują za nie, pochwalą? Wszak Jezus powiedział odrobinę wcześniej, żeby nasze światło tak świeciło, by ludzie widzieli nasze dobre czyny… no właśnie. I co robili? Chwalili Ojca, który jest w niebie. A dzisiaj mówi o obłudnikach, którzy czynią dobro, żeby było widziane, ale chwałę za to zabierają sobie. Św. Ignacy jako Fundament podaje, że człowiek jest stworzony, by Pana, Boga swego chwalił… Oddać Bogu chwałę. Wszystko oddać Bogu i to jest Jego chwałą. Bo – jak napisał św. Ireneusz z Lyonu – chwałą Boga jest człowiek żyjący…
- Kiedy więc ludzie widzą nasze dobro – to bardzo dobrze. Dla nas ważna jest intencja naszego serca. To tutaj jest owa izdebka, do której mamy wejść. I tam, w ukryciu naszego serca, dzieje się Fundament. Bo fundamenty każdego budynku są ukryte w ziemi. Na nich wznosi się budowla, którą widać, ale fundamentu nie widać.
- Ojciec widzi w ukryciu. Widzi dlatego, że On zamieszkuje to nasze ukrycie. Uświadom sobie takie zdanie: „jestem zamieszkiwany przez Boga, przez Miłość, Prawdę, Dobro – i to wszystko w stopniu Najwyższym”. A więc niczego Ci nie brakuje, wszystkiego masz pod dostatkiem. Wejdź do Twojego ukrycia, głębi, serca… jak byśmy tego nie nazwali. By się SPOTKAĆ.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Dzisiejsze przesłanie jest bardzo ważne dla mnie osobiście. Kiedy się zmagam z poczuciem, że nie jestem doceniana, a moje osiągnięcia nie zyskują adekwatnego do ich znaczenia uznania – to właśnie chwila, by sobie przypomnieć dzisiejsze Słowo.