Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 7 sierpnia
Tekst: Łk 5, 1-11
Prośba: o przyjęcie Jezusa w łodzi swojego życia i pozwolenie, by działał.
Myśli pomocne w rozważaniu:
tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego
- tłum się ciśnie, ludzi jest dużo, przestrzeń mała. Nikt nie chce zrezygnować, by słyszeć. Do czego Ty się ciśniesz i co Ty chcesz usłyszeć? Człowiek żyje dzięki Słowu.
Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!
- Posłuchaj słowa, które mówi Jezus. Wzywa Szymona do zaangażowania, do wyruszenia na połów, czyli do tego, na czym znają się najlepiej. Nie każe im robić czegoś, na czym się nie znają, co by mogło ich przerosnąć.
- Najpierw jest słuchanie Słowa, a potem jest działanie, zaangażowanie. Najpierw jest słuchanie, a potem jest po-słuchanie = posłuch, czyli po-słuszeństwo temu, co się usłyszało. Tak właśnie robi Szymon, choć jego pierwszą reakcją jest wątpliwość – bo już działali w nocy, ale bezowocnie. Teraz zarzucają „na Twoje słowo” – słowo Jezusa.
«Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym».
- to wspaniałe doświadczenie cudownego połowu ryb sprawia, że Piotr przez moment chwyta kontakt z tym, kim jest. Spotyka go taka wielka łaska a on doświadcza siebie jako człowieka słabego i grzesznego. Jego reakcją na tę świadomość jest prośba, by Jezus wyszedł od Niego. Nie prosi Go o wybaczenie, ale by go zostawił. Nie czuje się godny. Zatrzymaj się na reakcji Jezusa. «Nie bój się…» – to słowa Pana do Szymona. Nie musi się przerażać swoją grzesznością, ona także nie wypada z ręki Jezusa. Może iść taki właśnie i angażować się w łowienie – tym razem ludzi. Tego Pan będzie go uczył nieustannie.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Dziś Jezus wchodzi do mojej łodzi.. Przyznaję, że jestem grzesznikiem,a On nie zraża się mną. Moja głębia -noc i świt. Usłyszeć Słowo, rozpoznawać wolę Jezusa i podejmować decyzje zgodne z Jego. wolą .. Zarzucać sieć miłości.. Co zostawić? co to jest wszystko? -tracenie aby zyskać? Zauważać cuda w moim życiu., obfitość łask, wszystkiego co otrzymuję gdy zaufam Jezusowi.
Nie bój się własnej niewiary, wątpliwości, słabości, grzeszności, bo Ty jesteś Piotr, Skała i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
Moc w słabości się doskonali.
Bycie niedoskonałym to bycie wiarygodnym.
Na Twoje słowo – współpraca z Bogiem czyli budowanie relacji z Miłością. Relacja to bliskość. Bliskość to spotkanie. Spotkanie to mówienie o sobie, a nie o innych.