Wprowadzenie do modlitwy na Niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego, 21 maja
Tekst: Mt 28, 16-20
Prośba: o doświadczenie bliskości Jezusa w życiu codziennym.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Uczniowie wracają do Galilei, gdzie rozpoczęła się ich przygoda z Jezusem. Przygoda, która nigdy się nie skończy, bo Bóg jest nieskończony i nas również zaprasza do nieustannego chodzenia za Nim ku nieskończoności. Bądź z uczniami na górze. Spotkaj się z Tym, który przybył, którego wszyscy mogą ujrzeć. Wpatruj się w Jezusa. Bądź blisko Niego. Co odczuwasz? Czy wyczuwasz to, co stanie się za chwilę?
- Niektórzy z nich wątpią. W co wątpią? Że Jezus jest Mesjaszem? Że to wszystko dzieje się naprawdę? Skoro tam przyszli, to być może ich wątpliwości nie dotyczyło wszystkiego kim jest Jezus. Jakie Ty nosisz w sobie wątpliwości? Do czego Cię najczęściej prowadzą?
- Wszystkim mówi Jezus o swojej władzy: i wierzącym, i wątpiącym. Na czym ta władza polega? Skoro – jak mówi św. Jan – „Bóg jest Miłością”, to o jaką władzę chodzi? Mocą tej władzy Jezus posyła uczniów na krańce świata, by z wszystkich narodów czynili uczniów przez chrzest. Uczniów, czyli tych, którzy poniosą dalej Dobrą Nowinę. Uczniów, którzy będą „solą ziemi i światłem świata”. Uczniów, którzy nie tylko będą mówić, ale będą tak żyć.
- Jezus nie obiecuje, że nie będzie przeciwności. Jak refren w całej Biblii powtarza się Słowo Boga: Ja jestem z Tobą (wami). Cokolwiek będzie się działo – Jego Słowo jest stałe: JA JESTEM. W każdym momencie możemy naszą świadomością zanurzać się w Jego Obecności, w JA JESTEM. Jego JESTEM podtrzymuje świat i Twoje życie. Wszystko przez Niego i dla Niego się dzieje. Jego odejście do nieba niczego nie zmienia oprócz sposobu doświadczania Go.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
„Idźcie…nauczajcie…uczcie zachowywać to, co wam przykazałem… Ja Jestem z wami.”
To misja Jezusa, do której mnie zaprasza.
Mam głosić Jego samego, nie siebie.
Owocność misji to Jego dzieło.
Ja mam tylko być z Nim w żywej relacji.
Ta więź będzie promieniować na innych.
Jezu,być bliżej Ciebie chcę.
Gdyby nie Pan Bóg mogłoby być różnie. Jednak pomimo niedoskonałości, niedociągnięć, trudów, czasem łez, zawsze wiem, ze nie jestem sama, że mogę liczyć na Boga Ojca, który jest zawsze i wszędzie. Jego Jestem powoduje, że się podnoszę, że odnajduję sens pomimo wszystko, że On jest miłością. Że ta miłość nie ma względu na osoby, nie jest ani większa, ani mniejsza. Jego miłość jest miłością stałą. Za to dziękuję ci Ojcze.
Jezus widzi moje wątpliwości i co? Daje mi Ducha Świętego, Jego moc,moc miłości,moc aby świadczyć. Jezus mówi, że Jest ze mną, kiedy? Jest blisko kiedy tylko się na Niego otwieram. Chcę być coraz bliżej Ciebie, bardziej Ciebie poznawać.Badz uwielbiony Jezu w każdym momencie mojego życia,w moich radościach i smutkach