Wprowadzenie do modlitwy na środę, 19 kwietnia
Tekst: Dz 5, 17-26 oraz J 3, 16-21
Prośba: o łaskę nowego narodzenia w Duchu Świętym dla siebie.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- W dzisiejszej modlitwie możesz zatrzymać się na jednym tylko tekście, albo na obu, wybierając z nich to, co Ciebie najbardziej porusza, a co może być wspólne dla nich obu. Pozwól, by Duch Cię w tym prowadził, nasłuchując w sobie tego, co Ciebie bardziej teraz przyciąga: które słowo, które zdanie, która myśl.
- Uczniowie zostali wtrąceni do więzienia. Weszli więc w ciemność, ale nie byli w niej długo. Dają się prowadzić Duchowi i ten przez Anioła wyprowadza ich na wolność nie naruszając niczego w samym więzieniu. Człowiek nie jest stworzony do życia w ciemności i więzieniu. Jezus przyszedł na świat, aby nas uwolnić. Czym najbardziej czujesz się teraz zniewolony? Co Cię najbardziej ogranicza duchowo? Gdzie Twój duch by teraz pobiegł, ale jest czymś skrępowany? Możesz symbolicznie wyciągnąć ręce przed siebie i ofiarować Mu to wszystko i siebie samego.
- Do więzienia trafiają ci, którzy usłyszeli wyrok potępiający (za czyny, zachowania, postawy = przekroczenie prawa). Jezus mówi dzisiaj Nikodemowi, że Syn Boży nie przyszedł, by świat potępić, ale świat wybawić. Zatrzymaj się przy tych słowach. Scena z uczniami uwolnionymi z więzienia jakby obrazuje to, o czym Jezus mówi w ewangelii. Ludzie żyjący w ciemności i ci, którzy umiłowali bardziej ciemność niż światło są bardziej skłonni wrzucania innych do ciemności (do więzienia), wydając wyrok potępiający. Chrystus przychodzi na świat w dokładnie odwrotnym celu.
- Jedyne, co potrzeba, to uwierzyć Jezusowi. Jak uwierzyć? W co uwierzyć? Że Ojciec TAK BARDZO umiłował świat. Wszystko, co On robi, jest z miłości. Kiedy nie wierzymy w to, że On nas kocha, ale że chce nas jedynie dyscyplinować albo karać, wtedy innych traktujemy podobnie. Trudno nam być wtedy światłem wobec innych („wy jesteście światłem świata”), które pokazuje prawdę. Stajemy się dla innych policjantem i sędzią (a Sędzią jest jedynie Bóg). Łatwiej być policjantem niż światłem – bo aby świecić światłem Chrystusa potrzeba narodzić się powtórnie – jak Jezus mówi do Nikodema. Aby być „policjantem” niczego nie trzeba zmieniać.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.