Wprowadzenie do modlitwy na 3 Niedzielę Adwentu „Gaudete”, 11 grudnia
Tekst: Iz 35, 1-6a. 10 oraz Jk 5, 7-10 oraz Mt 11, 2-11
Prośba: o radość z bliskości Pana i cierpliwość w oczekiwaniu na Niego.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Dzisiejsze Słowo jest bardzo o radości. Z jakiego powodu mamy się cieszyć? Po Pan jest blisko. Przychodzi, by nas zbawić. Radość możemy mieć naszą z tego właśnie powodu i do niej słowo zachęca, wręcz wzywa. Jednak prosimy również o łaskę radości, która nie będzie naszą radością, lecz Jego radością. Bo czy Pan nie ma radości z tego powodu, że przychodzi do swoich umiłowanych? Jaka to jest ta Jego radość? Prośmy o nią w tej modlitwie, byśmy mogli ją w sobie odczuć, odnaleźć.
- Bliskość Pana przynosi konkretne skutki. Zbawienie objawia się w tym, że człowiek zaczyna widzieć, słyszeć, żwawo się ruszać jak rączy jeleń. Zostaje przywrócony do pełni zdrowia i sił. Ale czyż teraz nie widzimy? Chodzi o patrzenie takie, jak On patrzy na rzeczywistość, słuchanie jakby Jego uszami, i ruch i dynamizm, jaki On w sobie ma. Bóg, który nas zbawia. Mamy się upodobnić do Niego i to jest całkowicie Jego łaską. Patrzeć Jego oczami, słuchać Jego uszami… to mieć kontakt z rzeczywistością, a więc samym sobą, bliźnim i całym światem taki, jak On ma. A Jego oczy zawsze patrzą z miłością, przyjęciem, otwartością, przebaczeniem, łagodnością, stanowczością, sprawiedliwością, miłosierdziem…
- I to się właśnie dzieje, kiedy przychodzi Jezus. Uczniom Jana to właśnie przekazuje: niewidomi widza, głusi słyszą… dzieje się to, co zapowiadał Izajasz. Oto teraz jest czas zbawienia. Przeżywać Go pozwala nam cierpliwość, o której pisze św. Jakub. Bowiem widzimy, że zbawienie już jest w nas i równocześnie nie objawiły się jeszcze Jego wszystkie owoce, dopóki jesteśmy na tym świecie. Stąd potrzebujemy cierpliwości i o nią też się dzisiaj módlmy.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Moje wątpliwości i pytania:_ czy potrafię. być cierpliwa, cierpieć dla dobra, które ma być w przyszłości? czy ja jestem większa od Jana Chrzciciela? Ewangelia jest dla mnie zaszyfrowaną wiadomością, którą otwiera przede mną przychodzący Jezus.Przez Swoją Miłość i cierpliwość jaką ma dla mnie otwiera mi niebo i z tego mam się radować,przypominam sobie co dla mnie uczynił, widzę dobro doznawane od Niego i przez Niego.Trzy ważne na dziś słowa: Miłość, Cierpliwość, Radość.MaranaTha.