Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 1 września
Tekst: Łk 5, 1-11
Prośba: o łaskę doświadczenia mocy Boga w podejmowanych obowiązkach
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego… Podczas dzisiejszej modlitwy wyobraź sobie tę scenę. Ściśnięty tłum świadczy o wielkim zaangażowaniu się każdego człowieka w nim sę znajdującego o tym, że każdy ma w sobie pragnienie usłyszenia i doświadczenia Bożego słowa w życiu i o tym, że każdy jest przekonany o mocy tego słowa. Z drugiej strony ściśnięty tłum wyraża trud i niewygodę ludzi, którzy chcą być jak najbliżej Mistrza. Czy odnajdujesz się wśród tłumu, który chce słuchać Boga? Czy masz w sobie głód Bożego Słowa? Co robisz w swojej codzienności, aby usłuszeć Boga, jakie trudy i niewygody podejmujesz by spotkać się z Panem na codziennej modlitwie Słowem Bożym?
- Jezus zachęca Piotra by wypłynął na głębię i zarzucił sieci. Piotr, mimo zniechęcenia i zmęczenia całonocną pracą, podejmuje zaproszenie Pana. Sam z siebie nie podjął by się kolejnego zarzucenia sieci, ale na Słowo Jezusa czyni to. W jakim miejscu swojego życia odnajdujesz się dziś, 1 września? Dla wielu z nas jest to dzień rozpoczynania na nowo: pracy, nauki, obowiązków. Może ochoczo i z entuzjazmem wchodzisz w nowy rok pracy po odpowiednim wypoczynku i wytchnieniu, a może odnajdujesz w sobie zmęczenie i zniechęcenie. Co cię motywuje do kolejnego podjęcia obowiązków? Czy jesteś gotowy by rozpocząć na nowo – od Chrystusa i z Chrystusem? Na Twoje słowo zarzucę sieci….
- Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. Doświadczenie cudu i Bożej mocy w życiu Piotra nie może się zamknąć jedynie w jego wymiernych korzyściach, jakimi są sieci pełne ryb. Kiedy doświadczam mocy Boga w swoich słabościach to po to, by móc świadczyć, że z „Boga jest owa przeogromna moc”. Bóg stawia każdego z nas w konkretnym miejscu, by być Jego apostołem, by przyprowadzać mu ludzi pogubionych i poranionych przez grzech, życie, doświadczenia. Podczas tej modlitwy opowiedz Jezusowi o swoich porażkach, zniechęceniu, braku sił do podejmowania kolejnych zadań, ale też przypomnij sobie te momenty, kiedy Bóg cię umacniał, podnosił i posyłał dalej. Opowiedz Jezusowi o twoim łowieniu ludzi. Czego dziś najbardziej potrzebujesz, czego pragniesz, na jakie Jego słowo czekasz?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Świetny komentarz. Cieszę się że znowu wracają codzienne rozważania. Dziękuję
Jestem zniechęcony i przemęczony… Praca którą mam wyniszcza mnie z zdrowia fizycznego… Panie Jezu ratuj !