Wprowadzenie do modlitwy na 5 Niedzielę Wielkanocną, 15 maja
Tekst: Ap 21, 1-5a
Prośba: o przyjęcie w pełni Bożego Słowa i Życia – o głęboką wiarę.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Wsłuchaj się swoim sercem w słowa, jakie wypowiada św. Jan. Mówi o tym, że pierwsze niebo i ziemia przeminęły. On widział nową ziemię i nowe niebo. W tym, co pierwsze właśnie żyjemy, zamieszkujemy. Jakie ono jest?
- Jan mówi o tym w dalszej części wymieniając to, czego nie będzie w nowym niebie i nowej ziemi. Nie będzie już żałoby, ani krzyku, ani trudu. Z tym związany jest nasz świat, zraniony grzechem, w którym tak często próbujemy zapewnić sobie szczęście na własną rękę naśladując w tym naszych prarodziców. Oni zwątpili w Bożą Obecność i nie uwierzyli w to, że mają wszystko z Jego ręki. Sami sięgnęli po to, co Bóg chciał im ofiarować, ale jako Dar w odpowiednim czasie. A oni chcieli już, natychmiast i nie jako dar, lecz jako swoją zdobycz. Nie okazali wdzięczności za to, co mają, lecz uruchomił się w nich instynkt zawłaszczania.
- To wszystko rodzi w nas wiele emocji i postaw. Tu właśnie jest miejsce na żałobę, wszelki trud, krzyk, walkę o swoje, drżenie o swoje życie. Brakuje zaufania, bliskości, wzajemnej troski, otwartości i przyjęcia tego, co jest, a czego Bóg udziela nam w nadmiarze. Bo życie ze swej istoty jest nadmiarem. Im bardziej dzielimy się z innymi swoim życiem, tym więcej go mamy.
- Takim właśnie jest Jeruzalem. Jest nazwane Nowe tzn. zostało przemienione przez miłość Boga, przez Jego łaskę. Bo to On sam „czyni wszystko nowe”. To Jego dzieło, Jego najgłębsze marzenie i pragnienie, które powoli: łagodnie i stanowczo doprowadza do szczęśliwego wypełnienia. Bóg powoli ociera każdą łzę i wszelkie miejsca śmierci przemienia w nowe życie.
- By to się działo nie potrzebujemy niczego więcej, tylko wiary. Uwierzyć Mu na słowo. A tym Słowem jest Jezus Chrystus, który dla spełnienia tego wszystkiego umarł i został wskrzeszony z martwych. Śmierć staje się tylko przejściem – Paschą ku pełnemu Życiu (a nie ku unicestwieniu). Potrzebujemy uwierzyć Mu na Słowo. Przyjąć Słowo. Jakie uczucia, pragnienia, tęsknoty, myśli wzbudza w Tobie to dzisiejsze słowo? Co odnajdujesz w sobie, kiedy je rozważasz? Do czego Cię ono prowadzi?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.