Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 27 października
Tekst: Łk 9,46-50
Prośba: o łaskę pokornego serca
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jest w nas coś takiego, że kiedy czujemy, że jesteśmy najważniejsi, pierwsi, mamy znaczenie, wtedy chce nam się żyć. I często nawet nie do końca świadomie dążymy do tego, aby wyróżniać się w jakiś sposób, aby w porównaniu z innymi wypaść lepiej. Uczniowie Jezusa też zastanawiają się, który z nich jest ten PIERWSZY. Może nawet gdzieś w ukryciu trochę się o to spierają. Zamiast patrzeć na Jezusa, nasycać się Jego Obecnością, myślą o hierarchii pośród siebie.
- Jezus stawia przed nimi dziecko. Jest to obraz kogoś zależnego, bezbronnego, potrzebującego pomocy i wsparcia, niesamowystarczalnego. I mówi, że jak ktoś jest jak to dziecko – jest wielki. To trochę inne kategorie myślenia, niż te, które zaprzątają głowę uczniów. A ten obraz pokazuje, jacy mamy być w relacji do Boga – w Nim mieć wszystko i nie chcieć być niezależnym od Niego.
- Ostatnie zdania o kimś, kto nie chodzi z uczniami, a wyrzuca złe duchy trochę przypominają historię z wczorajszego pierwszego czytania – dwaj nie będący poza obozem wpadli w uniesienie prorockie, bo Bóg tak chciał. Bóg nie jest ograniczony ani miejscem, ani czasem. Działa jak chce, kiedy chce i przez kogo chce. I nie ma dla Niego znaczenia, że „on nie chodzi z nami”.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.