NOWENNA PRZED ZESŁANIEM DUCHA ŚWIĘTEGO „OBDAROWANI BOGIEM” | Dzień 7
Zanim przejdziesz do przygotowania modlitwy zobacz film wprowadzający w kolejny dzień nowenny.
Chociaż ja także i w ciele mogę pokładać ufność. Jeśli ktoś inny mniema, że może ufność złożyć w ciele, to ja tym bardziej: obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa – faryzeusz, co do gorliwości – prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej – stałem się bez zarzutu. Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości,
jaką Bóg ma ku nam.
Bóg jest miłością:
kto trwa w miłości, trwa w Bogu,
a Bóg trwa w nim.
Przygotowanie do dzisiejszej modlitwy rozpocznij od przeczytania zaproponowanych fragmentów Słowa Bożego. Dopiero po tej lekturze przejdź do tekstu wprowadzenia do modlitwy.
Rozpoczynając modlitwę uczyń Znak Krzyża. Bo to w momencie śmierci Jezus oddał ducha – jakby tchnął Go na tych, którzy do krzyża się zbliżyli, byli pod nim. To jest pierwszy moment obdarowywania nas Duchem Świętym. Przez chwilę uświadom sobie, że w Tobie jest Tchnienie Życia – oddech – wdech i wydech. W momencie Twoich narodzin Bóg dał Ci pierwszy oddech – wdech, w momencie Twojej śmierci oddasz go Bogu w Twoim ostatnim wydechu. Zatem Tchnienie Życia jest cały czas w Tobie. Nie musisz szukać gdzieś daleko – zauważ, że Duch Święty już jest w Tobie i działa.
Jeżeli potrzebujesz zaangażuj wyobraźnię. Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem siedzącym na kolanach kochającego rodzica. Opowiadasz mu o sobie, a on z uważnością Ciebie wysłuchuje.
Poproś o łaskę otwartego serca na przychodzenie i działanie Ducha Świętego.
1. Poprzez dar rozumu Bóg przyciąga nas do siebie coraz bardziej. On sam daje się nam poznawać, żebyśmy byli podobni do Niego. Dar rozumu pozwala nam poznawać Boga, na ile tylko nasz umysł ludzki jest w stanie to zrobić. To poznanie ma prowadzić do coraz większej bliskości z Nim. Poznanie w sensie biblijnym jest relacją, więzią. Nie poznamy Boga, jeśli będziemy o Nim tylko czytać. Bogiem trzeba żyć – wpatrywać się w Niego, słuchać Go, uczyć się Jego zachowań, reakcji. Jak wygląda moje codzienne poznawanie Boga? Czy uznaję to za najwyższą wartość tak jak św. Paweł? Jaka jest moja determinacja w pozyskiwaniu Chrystusa i znalezieniu się w Nim?
2. Dar rozumu prowadzi nas do odkrycia największej prawdy o Bogu – Bóg jest miłością. Poznanie Boga i nawiązanie z Nim bliskiej relacji, sprawia, że chcemy trwać przy Nim nieustannie. Napełnieni tą miłością, chcemy obdarowywać nią innych. Na miłość składają się małe gesty codzienności: wysłuchanie kogoś ( w skupieniu, bez wykonywania innych czynności), spędzenie z kimś choćby chwili (nastawionym na bycie tylko dla tej osoby). Naśladując Boga w miłości, trwam w Nim, a On trwa we mnie. Jeśli trwa we mnie, to jestem żywym świadectwem Jego miłości. Być może dla niektórych jedyną Ewangelią, jaką „przeczytają”.
3. Każdy dar ofiarowany nam przez Boga, także dar rozumu wymaga naszej współpracy i zaangażowania. To zaangażowanie przejawia się na różne sposoby: osobista modlitwa, lektura Pisma Świętego i refleksja nad tym Słowem. Spotykanie się z Bogiem w sakramentach, szczególnie w sakramencie Eucharystii i pokuty. Poznanie Boga dokonuje się również w tym, że poznajemy siebie samych, nasze pragnienia, motywacje, nasze mocne i słabe strony. Boga poznajemy również poprzez otwartość na drugiego człowieka. Bo poznawanie Chrystusa nie polega tylko na biernym przypatrywaniu się Jemu i uczeniu się “teoretycznym”, ale na służeniu braciom i Chrystusowi. Co czynisz w swoim życiu, by poznawać Boga coraz bardziej? Czy żyjesz Nim na co dzień? Proś dziś usilnie Ducha Świętego o dar rozumu, byś był umocniony Jego mocą do coraz głębszego poznawania Boga.
Na zakończenie modlitwy odmów lub może zaśpiewaj Hymn do Ducha Świętego, którym w tym czasie modli się Kościół.
O Stworzycielu, Duchu, przyjdź,
Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg.
Niebieską łaskę zesłać racz
Sercom, co dziełem są Twych rąk.
Pocieszycielem jesteś zwan
I najwyższego Boga dar.
Tyś namaszczeniem naszych dusz,
Zdrój żywy, miłość, ognia żar.
Ty darzysz łaską siedemkroć,
Bo moc z prawicy Ojca masz,
Przez Boga obiecany nam,
Mową wzbogacasz język nasz.
Światłem rozjaśnij naszą myśl,
W serca nam miłość świętą wlej
I wątłą słabość naszych ciał
Pokrzep stałością mocy Twej.
Nieprzyjaciela odpędź w dal
I Twym pokojem obdarz wraz.
Niech w drodze za przewodem Twym
Miniemy zło, co kusi nas.
Daj nam przez Ciebie Ojca znać,
Daj, by i Syn poznany był.
I Ciebie, jedno tchnienie Dwóch,
Niech wyznajemy z wszystkich sił.
Amen! Alleluja!
Od mojego poznania Boga tak wiele zależy… Od tego wszystko się zaczyna. Widzę jak obdarowuje mnie każdego dnia. Widzę, że znajdując dla Niego czas i miejsce, godne i przynależne Mu, próbując rozwijać więź z Nim poprzez sakramenty, coraz lepiej dociera do mnie ta prawda, jak bardzo mnie ukochał. Trudno pomieścić tę Miłość w sobie, dlatego naturalnym się staje, że starcza tej Miłości dla męża, dzieci, rodziców i rodzeństwa, współpracowników, spotykanych osób.
Miłość to Jego imię, od jakiegoś czasu myślę o Chrystusie obecnym w Eucharystii jako Żebraku Miłości i proszę, żeby pociągał moje serce ku Sobie. Daje mi poznać, że tylko Miłość się liczy, że ukochal wszystkich i dla każdego, bezwzględnie dla każdego wystarczy Jego Miłości .