Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 17 września
Tekst: Łk 7, 36-50
Prośba: o wiarę i miłość do Jezusa we wszystkim.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus zaproszony na posiłek, przychodzi. Je i pije nie tylko z grzesznikami i celnikami, ale też z faryzeuszami, którzy także byli grzesznikami i ludźmi słabymi, ale się do tego nie przyznawali.
- Co mogła czuć kobieta, która podejmuje decyzję, by wejść do domu faryzeusza? Wszak prowadziła w mieście życie grzeszne, była więc znana. Spróbuj wczuć się w jej sytuację?
- Spróbuj także zobaczyć, dlaczego to robi? Co nią kierowało, że decyduje się na taki bardzo odważny, brawurowy wręcz krok?
- Pod koniec tej sceny Jezus sam zdradza jej motywy: „bo bardzo umiłowała”. Co jesteś w stanie zrobić z miłości?
- Jezus mówi do niej, że odpuszczone są jej grzechy. Musiała ich mieć wiele, skoro Jezus w obrazie powyżej mówi o odpuszczaniu wielkiej i małej kwoty. Bóg odpuszcza wszystkie Twoje grzechy. Czy masz tego świadomość? Chodzi przede wszystkim o świadomość swojej grzeszności i tego, że choćby Twoje grzechy były malutkie, są długiem niespłacalnym. Jak 10.000 talentów, które podarował król swojemu słudze w innej przypowieści Jezusa.
- Kobieta słyszy, że ocaliła ją jej własna wiara. Jakby Jezus chciał powiedzieć, że ta jej determinacja, by przyjść do Jezusa, ta jej miłość, dzięki której uzyskała odpuszczenie grzechów – była popychana przez wiarę. Uwierzyła, że może to uzyskać i dlatego przyszła. Wierzyła i kochała. Tyle wystarczy. Co w Tobie jest, kiedy upadasz albo coś Ci się wali w życiu?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Ależ bardzo dziękuję za pomoc na dzisiejsze Słowo….Doświadczyłam osobistego spitjania z Panem …jakże upragnionego