Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 6 czerwca
Tekst: Mk 12, 38-44
Prośba: o prostotę serca i życia.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Strzeżcie się tych, którzy lubią zaszczyty, pierwsze miejsca, miękkie, powłóczyste szaty… Jezus zaprasza nas do wejścia w swoje serce. Bo wcale nie musimy tego mieć, ale możemy tego pragnąć. Ten tekst nie jest o bogatych wprost, ale tych, których pragnienia są zarażone prze-pychem. Bo to może oznaczać, że już blisko do pychy, czyli sedna tego, czym jest grzech i odrzucenie miłości. Nie chodzi więc o to, by odsuwać się od ludzi, którzy mają takie tendencje. Chodzi o to, by zobaczyć swoje własne serce i te miejsca w nim, które „lubią”…
- Czy problem jest w tym, by coś lubić, nawet wygodnego i luksusowego? Niekoniecznie. Być może problemem jest to, co Jezus pokazuje, kiedy siedzi przy skarbonie. Czy w tym, czym żyje, jestem w stanie poświęcić siebie w całości – jak ta uboga wdowa, która wrzuca wszystko do skarbony. Wrzuca całe swoje utrzymanie, w oryginale jest słowo „bios”, a więc wrzuca tam całe swoje życie. Poświęcić się, oddać życie dla kogoś. Jak świeca, która ogrzewa i oświetla innych, sama spalając się i „umierając”. Jezus wskazuje na przykład wdowy, gdyż Jego życie jest właśnie takie – całkowitym ofiarowaniem siebie, ukierunkowane na Boga, na Ojca, od którego wyszedł i dla którego żyje. Dla kogo / czego Ty żyjesz? Jak bardzo żyjesz?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.