Wprowadzenie do modlitwy na Niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego, 24 maja
Tekst: Dz 1, 1-11 oraz Ef 1, 17-23
Prośba: o przyjęcie Ducha, który nas upodabnia do Chrystusa i wprowadza do domu Ojca.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym. Chrzest jest rytem inicjacyjnym, który wprowadza w nowe życie. Jest rytem sakramentalnym, którego skutkiem jest wejście w życie Boże. Skoro jest to ryt inicjacyjny, to znaczy, że coś inicjuje w człowieku. Nie jest więc pozbawionym znaczenia słowem i gestem, lecz rozpoczęciem drogi, która chce dojść do swojej pełni. Zostać ochrzczonym Duchem Świętym oznacza wejść na drogę Ducha. Tego Ducha, który przypomina wszystko, co dotyczy Jezusa, ale więcej – upodabnia do Chrystusa. To Duch w nas czyni. Pobądź w tej modlitwie ze słowem „wkrótce”. Czy to wkrótce już się w Tobie dzieje? W jaki sposób?
- Możesz również rozważać odejście Chrystusa do nieba i to, co czują uczniowie. Aż trudno im odejść z tamtego miejsca. Być może chcieliby Jezusa zatrzymać tutaj. Może noszą w sobie różne wątpliwości, czy sobie poradzą, jak to będzie bez Niego. Przeżyli ten moment bez Niego, kiedy umarł, ale potem zmartwychwstał i to był wielki zwrot w ich życiu. Mimo to, nie wyszli jeszcze z zamknięcia Wieczernika. Może odczuwają żal, smutek, niepewność. Bądź z nimi i przeżywaj to, co oni mogą przeżywać. Co Ty byś wtedy przeżywał?
- Wsłuchaj się w słowa modlitwy św. Pawła. O co on prosi dla Ciebie? Prosi o ducha mądrości i objawienia – by poznawać coraz głębiej Pana. Prosi o światłe oczy serca – by patrzeć na życie inaczej – nie tak powierzchownie, jak to robimy teraz. Byśmy „widzieli” nadzieję i nią żyli. Byśmy ostatecznie wszystko odnosili do Chrystusa, któremu Bóg wszystko poddał pod Jego stopy, czyniąc Go głową Kościoła, a nas – Jego ciałem (a więc wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami).
- Jezus jest też ustanowiony pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami. Napełnia – czym? Nowym życiem. W jaki sposób? Wszelkimi sposobami. Paweł chce nas przestrzec przed ciasnotą umysłu i serca. Bóg napełnia nas wszelkimi sposobami, a nie tylko tak, jak my to sobie wyobrażamy. Każdego też człowieka prowadzi inaczej, inną drogą, stosownie do jego powołania i łaski, jaką Go obdarza. Czy jest w Tobie otwartość na inność bliźniego? Że może czuć i myśleć inaczej niż Ty i tak jest dobrze?
- Uświadom sobie na koniec, że Jezus Chrystus – wstępując do nieba, a więc powracając do Ojca – wprowadza tam całą naturę ludzką, którą przyjął we Wcieleniu (kiedy na świat przychodził). A więc tam, w niebie, każdy z nas już jakoś jest obecny, choć jeszcze się to nie wypełniło, bo żyjemy na świecie.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.