Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 7 marca
Tekst: Mt 5, 43-48
Prośba: o słuchanie Ojca i miłość podobną do Niego.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Słyszeliście, że powiedziano… – co tak naprawdę słyszysz? Bo można słuchać i nie usłyszeć. Można nie mieć uszu i serca nastawionych na słuchanie. Dzieje się tak np. wtedy, kiedy już „wiem”. Albo wtedy, kiedy przez życie „biegnę” i nie mam czasu się zatrzymać. Bo żeby usłyszeć, trzeba się zatrzymać. Trzeba przystanąć i nastroić swój wewnętrzny słuch. Po to, by u-słyszeć.
- To „u” jest tutaj ważne. Ta litera ma kształt wyciągniętych, otwartych ku górze dłoni. By usłyszeć trzeba nie tylko się zatrzymać, ale mieć dyspozycję, intencję, by u-słyszeć. Mieć otwartość na słowo, a ostatecznie na tego, który do mnie mówi, który mi coś komunikuje (czy to słowem, czy gestem, czy postawą, milczeniem, itd.). Jakim słowem żyjesz? Co u-słyszałeś w życiu? Bo może być tak, że słyszysz często słowo o miłości do bliźniego, a w środku przy każdym zbliżeniu się do człowieka słyszysz wewnętrzny głos „nie ufaj mu”. Wtedy działasz w zgodzie z tym, co słyszysz w swoim sercu. Wtedy chcesz kochać, ale to zupełnie nie idzie…
- Słyszymy w sumie dwa wezwania Jezusa: miłujcie i módlcie się. To o bliskości. Zarówno z Bogiem, jak i człowiekiem. Miłuj i módl się. To droga upodabniania się do Ojca, od którego wszystko pochodzi i od którego mamy istnienie. Stać się synem Ojca – to droga, po której idziemy. Chodzi o to, bym wszystko miał „po Tatusiu”. Bym „po Tatusiu” kochał. Słońce świeci na wszystkich, na wszystkich też pada deszcz. A moja miłość? Jeśli jest „po Tatusiu”, to nie ma innej opcji – też będzie dla każdego (dla każdego w różnym stopniu, ale będzie dla każdego).
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Boże e słucham naprawdę mam problem ale w niektórych sytuacjach jest przydatne że nie słyszę. Bo plotek nie chcę słyszeć. Ale gdy miałabym moc usłyszeć Ciebie Boże. Ale ja na to nie zasługuje. Gdybyś do mnie przemówił. Boże bardzo Cię Kocham.