Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 26 września
Tekst: Ag 1, 1-8
Prośba: o odkrywanie Bożej obecności w najgłębszych Twoich pragnieniach.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Wsłuchaj się w słowa, które mówi dzisiaj Bóg. Najpierw odsłania to, co dzieje się w ludzkich sercach, które nie kwapią się do odbudowy domu Bożego – świątyni. Potem pokazuje skutki takiego braku działania. Widać w tym pewne następstwo: ludzie działają tylko na swoją rzecz, ale to ich nie nasyca. Mają głębokie pragnienia, ale nie zostają spełnione. Na różnych płaszczyznach. Popatrz na swoje pragnienia. Nie są one tym samym, co oczekiwania. Pragnienia idą głębiej. Pragnienia dotykają istoty życia.
- Spróbuj teraz zajrzeć głębiej do swojego serca. Bo tekst może mówić nie tylko o odbudowie świątyni jerozolimskiej, ale także – przez ten obraz – do odbudowy Twojego serca: świątyni Ducha Świętego, Boga mieszkającego w najintymniejszej części Ciebie. Jednak w tym wypadku to nie Ty jesteś budowniczym. Masz pozwolić Bogu, by Ciebie odbudował, by Ciebie wewnętrznie scalił, pojednał, zbawił. Tylko On może to uczynić. Tylko On może zaspokoić Twoje najgłębsze pragnienia, choć nie zawsze dokona się to teraz i w sposób, w jaki byś to sobie zamarzył czy zaplanował. Czy pozwolisz Mu na to?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Odeszłam od męża bo mnie niszczył psychicznie. Czy odbudować dom to znaczy wrócić do niego aby męczył≤ mnie dalej?
Nigdzie nie jest to powiedziane. „Odbudować dom” można dosłownie, ale chyba nie o to tutaj chodzi. Jeśli domem jest serce człowieka… co Bóg chce tam, w środku mnie, odbudować?
Skoro mąż niszczył, krzywdził, burzył… to może Pan Bóg chce odbudować miłość, zaufanie do Niego i do siebie, wiarę w siebie. Coś, co zostało mocno nadszarpnięte lub zniszczone w ostatnim czasie? Trzeba zajrzeć do serca i zapytać Boga, co On chce we mnie odbudować.
W jaki sposób mam pozwolić Bogu by mnie odbudował? by odbudował moje serce? Nie potrafie tego odkryć, rozpoznać.
Pragne by Bóg mnie zmienił.
Pan Jezus powiedziałby może krótko… Pójdź za Mną, w swojej codzienności, jaka jest. Pójdź za Mną. Odbudowa trwa, być może, całe życie. Pozwolić Mu na to.