Wprowadzenie do modlitwy na 16 Niedzielę zwykłą, 21 lipca
Tekst: Rdz 18, 1-10a oraz Łk 10, 38-42
Prośba: o łaskę gościnnego, otwartego serca na drugiego człowieka.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Oba dzisiejsze teksty mówią o gościnności. W pierwszym Bóg przychodzi do Abrahama, gdzie dowiadujemy się, że Bóg pokazuje mu się w postaci trzech wędrowców. W drugim Jezus przychodzi w gościnę do Marty i jej siostry Marii. Gościnność na wschodzie była jedną z najważniejszych cnót, dla pierwszych chrześcijan również.
- Gościnność to otwarcie drzwi domu dla bliźniego. Zanim jednak otworzy się drzwi, potrzeba mieć otwarte serce i zgodę na przyjęcie kogoś, kto jest inny niż ja. Trzeba mu najpierw zrobić odrobinę miejsca w swoim sercu, zanim zrobi mu się miejsce we własnym domu.
- Gościnność jest otwarciem drzwi i serca, które wyraża się w zewnętrznych gestach i postawach: ofiarowanie jedzenia, napoju, pokoju na nocleg czy innych. To wspólnie spędzony czas. Reflektując nad własną gościnnością zacznij nie tyle od zewnętrznych postaw, lecz od uświadomienia sobie tego, jak gościnne jest moje serce.
- W obu tekstach pojawia się kwestia słuchania gościa, którym w obu przypadkach jest Bóg. Dotyczy to jednak także i człowieka. Gościnność nie działa bowiem tylko w jedną stronę (gospodarz daje coś gościom). Gospodarz zostaje obdarowany obecnością gości, ich słowem, historią życia. Każdy dzieli się tym, co ma i co chce ofiarować drugiemu. Ważne jest zarówno przygotowanie posiłku, jak i wysłuchanie gościa. Marta czy Maria – jedna nigdy nie jest ważniejsza od drugiej. Ważne są obie. W tym kluczu warto przyjrzeć się napięciu, jakie stworzyło się w tej scenie. Czego ono dotyczyło tak naprawdę? Jak to się ma do Twojego życia i co to mówi o Twoim życiu?
- Bo gościnność to nie tylko dawanie, lecz także przyjmowanie. Czy jesteś gotowy przyjąć drugiego? Szczególnie jego inność: ma prawo myśleć inaczej niż Ty, inaczej czuć, przeżywać świat. Ma prawo być inny. Prawdziwa gościnność przyjmuje innego z jego innością, która jest ubogacająca dla nas, poszerza nasze horyzonty patrzenia i przeżywania życia. Można się zamknąć na to, co inne, ale wtedy tworzy się zamknięte serce, zakręcone i zafiksowane na sobie samym, przeżywające siebie jako jedyny i centralny punkt świata. Przyjęcie innego prowadzi do pogłębiania pokory. Rozważaj te dzisiejsze teksty w takiej właśnie perspektywie.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.