Tekst: Mk 12, 18-27
Prośba: o głęboką wiarę w zmartwychwstanie i życie wieczne.
1. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz jest Bogiem żyjących. Jezus pokazując Boga objawiającego się Mojżeszowi, ukazuje życie, które trwa. Bóg żyje nieustannie, a to oznacza, że Abraham, Izaak i Jakub żyją, i trwa ich wspólnota z Panem. Bóg ma moc, aby zwyciężyć śmierć i ponownie obdarzyć człowieka życiem. Czy wierzysz w to? Dzisiaj Bóg kieruje te słowa do Ciebie: Ja jestem Bogiem nie umarłych, lecz żywych. Jak wygląda Twoje życie codzienne? Czy możesz powiedzieć, że jesteś we wspólnocie z Panem?
2. Saduceusze byli stronnictwem, które błędnie interpretowało pewne prawdy. Nie przyjmowali między innymi nauki o nieśmiertelności duszy, zmartwychwstaniu ciał. Wyobrażali sobie zmartwychwstanie jako przedłużenie obecnego życia. Nie wierzyli też w moc Bożą. Życie wskrzeszonych z martwych jest inne i nie da się go pojąć ludzkim rozumem. Człowiek zmartwychwstały będzie żył zupełnie nowym życiem, mając przemienione ciało na wzór chwalebnego ciała Chrystusa (1 Kor 15,35-53). Jak jest Twoja wiara w zmartwychwstanie? Jezus zwraca uwagę na wieczność. I to na wieczność nie tylko Boga, ale i człowieka. Co myślisz na ten temat?
3. Pan jest Bogiem żywej relacji osobowej. Przyznał się do Abrahama, tak samo przyznaje się do każdego z nas… Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba jest również Twoim Bogiem. I pragnie relacji z Tobą, a czy Ty pragniesz wzrostu relacji z Panem? Jeśli tak porozmawiaj o tym z Jezusem.
„Ja jestem Bogiem żywych, nie umarłych”, dzisiaj te słowa Jezus uczynił realnymi w moim życiu. Jeszcze dzisiaj rano byłam jak martwa, uwielbiałam Go wręcz na siłę w swoim smutku i cierpieniu, ale On jest moim Panem, nie mógł na to patrzeć i przyszedł z ożywieniem. Przysłał mi co najmniej trzech aniołów, anioła z niesamowitym poczuciem humoru, anioła z uśmiechem małego dziecka, i anioła z pasją, to było niesamowite, już nie pamiętam o swoim smutku, dzięki Ci Jezu za to że jesteś Bogiem żywych!!!
„Wiara jest darem, który rozpoczyna się od spotkania z Jezusem, prawdziwą osobą a nie jakimś «bogiem rozproszonym», jakimś «bogiem w sprayu» (słowa Ojca Św. Franciszka). „kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne” Skoro wiara jest darem, to wierzę, że Pan rozwija we mnie to pragnienie wiary, spotkania z Nim jako prawdziwą osobą, z żywym Bogiem, otwiera moje serce na przyjęcie tego daru. Z drugiej strony stawiam sobie Św. Piotra, który żył tak blisko Jezusa a mimo to zaparł się Go. Bóg jest Bogiem wybaczającym, miłosiernym ale przede wszystkim KOCHAJĄCYM miłością bezinteresowną i bezgraniczną i wiem, że nawet kiedy moja wiara jest słaba , On jest przy mnie i podniesie mnie abym na nowo podążała za Nim. „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?” (Rz 8, 35) PANIE PROWADŹ MNIE DROGĄ MIŁOŚCI, WIARY I PRAWDY