Wtorek, 18 października

Łk 10,1-9

 1.   Jezus posyłał przed sobą uczniów, którzy mieli za zadanie przygotować innych na Jego przyjście. Ewangelia i wiara do dziś jest przekazywana w taki właśnie sposób: najpierw słyszymy o Jezusie od innych, a potem w pewnym momencie nawiązujemy nim świadomą, osobistą relację.

Poniedziałek, 17 października

Rz 4, 20-25

„Nie zwątpił jednak w Bożą obietnicę, ale umocnił się w wierze, oddając cześć Bogu”.

Dlaczego Abraham miałby wątpić w Bożą obietnicę? Dlaczego my wątpimy i nie wierzymy w Bożą miłość? Widać była to obietnica, której spełnienie było po ludzku mało prawdopodobne. Widać jest to miłość, która nie mieści się w naszym systemie, nad którą my nie możemy przejąć kontroli. Dlatego właśnie, że jej spełnienie od nas nie zależy, dlatego trudno jest przyjąć i uwierzyć w obietnicę Boga.

Niedziela, 16 października, XXIX zwykła

Iz 45,1.4-6

1.    Ze względu na Ciebie, Bóg posyła innych ludzi. Wybrał Cyrusa, aby ten działał na rzecz narodu izraelskiego. Ów Cyrus był królem Persji, człowiekiem, który nie wierzył w Boga Izraela, nie był Żydem. Mimo to Izajasz nazwał go wybranym, zaś Bóg przez jego działanie wspomagał swój lud. Do Ciebie również posyła różnych Cyrusów: ludzi, którzy coś Ci ułatwiali, w czymś pomagali, dawali jakiś dobro.

Sobota, 15 października

Rz 4,13.16-18

 

1.   Wiara. Uwierzyć Bogu to zyskać usprawiedliwienie. Co to znaczy? Wierzę Bogu, a więc ufam temu, co od Niego słyszę, przyjmuję bez zastrzeżeń to, co On dla mnie czyni (ważne jest też to, że ufność i przyjmowanie nie oznaczają bierności, ale otwartość i współdziałanie).

Piątek, 14 października

Łk 12,1-7

 1. Jezus zachowuje się, jakby nie widział tłumów, które się do Niego cisnęły. Zapewne był zgiełk, przepychanki, kłótnie. A On zwraca się bezpośrednio do swoich uczniów i mówi, aby być jednoznacznym w tym, co się mówi, co się robi i co się myśli.

Czwartek, 13 października

Rz 3,21-29

1. Chrześcijanin, szczególnie ten, który stara się żyć przykazaniami, wyznawać wiarę nie tylko ustami, ale i czynami może popaść w pokusę wywyższania się nad innych. Szczególnie, kiedy spotka zatwardziałego grzesznika, może „zapałać świętym gniewem” wysyłając w myślach tego człowieka do piekła.