Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 15 sierpnia, Wniebowzięcie NMP

Tekst: Łk 1, 39 – 56

Prośba: o łaskę pójścia za Chrystusem do końca.

1.   Maryja idzie z pośpiechem w góry. W tym można by zawrzeć istotę dzisiejszej uroczystości, w której czcimy wielką łaskę Boga, iż Matkę swojego Syna bierze z ciałem i duszą do nieba. To również nasz kierunek. W górę – do domu Ojca. Maryja idzie tam z pośpiechem. Co oznacza ów pośpiech? Czy także nie to, że chce tam dojść jak najkrótszą drogą? A jaka jest najkrótsza droga? Nazywa się Jezus Chrystus, który sam o sobie powiedział, że jest Drogą. Maryja cała poświęciła się Bogu i temu, co Bóg dla niej uczynił. Była tak na Niego otwarta, że Słowo stało się w Niej Ciałem. Przyjęcie Słowa i życie Nim, posłuszeństwo Słowu – to najkrótsza droga do domu Ojca. Czy jest to również i Twoim pragnieniem? Co czynisz, aby je realizować w codzienności?

2.   Decyzje Maryi wpływają na innych ludzi (w tekście na jej krewną). Elżbieta jest poruszona tym spotkaniem, wydaje okrzyk i błogosławi Maryję. Ta zaś odnosi wszystko do Boga, którego uwielbia w znanym hymnie Magnificat. Wszystko odnosi do Niego, gdyż wszystko otrzymała od Niego. Ten hymn pokazuje również odwrócony „porządek” w przeciwieństwie do tego, co mamy w świecie. Świat bowiem poważa tych, którzy „mają” – pieniądze, prestiż, dorobek (materialny, naukowy, nawet duchowy), itp. rzeczy, tymczasem hymn sławi ludzi pokornych. Oczywiście ludzie „z dorobkiem” mogą być zarazem pokorni. Mówi też o głodnych, a w nich niejako o wszystkich potrzebujących. A to wszystko, gdyż Bóg jest pomny na swe miłosierdzie. I to miłosierdzie sprawia, że nasza droga jest taka sama jak Maryi – znaleźć się w domu Ojca. Rozważaj dzisiaj tę tajemnicę i szczególnie patrz na swoje pragnienia i serce.