Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 1 lipca

Tekst: Mt 9,9-13

Prośba o łaskę hojnej odpowiedzi na rzeczywiste wezwanie Jezusa.

1. Powołanie do bycia z Jezusem. Jezus powołuje Mateusza do grona Apostołów. Powołany nie miał żadnych zasług, które przyczyniłyby się do otrzymania tak wielkiej łaski. Wystarczyło, że był celnikiem i grzesznikiem, który miał w sobie zdolność do czynienia dobra. Mateusz, idąc za Jezusem, czuje się wezwany do zaproszenia na ucztę swoich znajomych, aby dać im szansę na spotkanie z Bogiem. Gdy siedzę w swoim domu za stołem z grzesznikami, moimi najbliższymi, czy widzę okazję do spotkania z Dobrym Bogiem? Do czego czuję się powołany/a w takich momentach? Porozmawiam z Jezusem o uczuciach, które mogą się tu pojawić.

2. „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają”. Mateusz potrzebował lekarza. Nie miał się najlepiej. Długie godziny spędzone w komorze celnej, na pracy związanej z tymi samymi czynnościami, dawały się we znaki. Bez większych perspektyw, bez wewnętrznej radości i pełni życia. Dopiero spotkanie z Jezusem wyrwało go z tej choroby i marazmu. Mateusz podjął wyzwanie, które rzucił mu Jezus. Nie zwlekał z odpowiedzią. Wstał i poszedł za Nim, aby rozpocząć nowe, wypełnione sensem życie. Jakie wyzwania stawia przede mną Jezus? Jak ja na nie odpowiadam?

3. „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Jezus uczy nas postawy miłosierdzia wobec grzeszników. Nie ma człowieka na świecie, który nie byłby w stanie otworzyć się na Bożą łaskę. Jezus uczy nas również postawy miłosierdzia wobec nas samych. Czy nie mylę prawdziwych, realnych wyzwań, jakie daje mi Jezus od tych wyimaginowanych, które rodzą lęk i nieufność, a tym samym oddalają mnie od Boga? Czy nie biorę na swoje barki zbyt wiele, zapominając, że to Jezus jest tym, który dźwiga nasze choroby i wszelkie ciężary?