Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 6 lipca

Teksty: Rdz 22, 1-19 oraz Mt 9, 1-8

Prośba o łaskę pogłębienia relacji z Bogiem przez większe zaufanie 

1. Zaufanie Boga. Abraham w Ur Chaldejskim usłyszał Boże wezwanie i wyruszył w drogę,  nie wiedział gdzie doprowadzi go Pan, nie spodziewał się tego wszystkiego co wydarzy się w czasie wędrówki. Usłyszał głos i poszedł za nim. Tak rozpoczęła się ich droga, ich relacja i przyjaźń, ale to był dopiero początek. Dziś czytamy o najtrudniejszym chyba wydarzeniu w życiu Abrahama. Zostawił wszystko dla tej jednej obietnicy a potem usłyszał, by oddać w ofierze to co najcenniejsze. Abraham nie dyskutuje z Bogiem, jak to było wtedy, kiedy usłyszał obietnicę licznego potomstwa, nie targuje się, jak to było wtedy, gdy chciał ocalić mieszkańców Sodomy i Gomory, nie kombinuje po swojemu jak wtedy, gdy postarał się o syna z niewolnicy, Abraham po tym wszystkim idzie posłuszny nakazowi Boga. Bóg nie od razu wystawił Abrahama na tak wielka próbę. Przez kolejne doświadczenie uczył go Siebie i zaufania do Siebie. Każde kolejne doświadczenie pogłębiało zaufanie Abrahama do Boga, w żadnej sytuacji nie zawiódł się na słowie Boga. Bóg jest wierny w przyjaźni i większy niż nasze oczekiwania, pragnie dla swych umiłowanych więcej a do tego konieczne jest większe zaufanie. Zaufanie jest sprawdzianem głębi relacji. Jakie jest twoje zaufanie do Boga? Czy jest większe niż wtedy, gdy rozpoczynaliście wspólna wędrówkę? Czy Bóg może tobie zaufać bardziej niż kiedyś?

2. Zaufanie Bogu. Niosący paralityka mieli wystarczającą wiarę, by pokonać wszelkie trudności i doprowadzić sparaliżowanego do Jezusa. Sam chory miał dość zaufania, by na słowo Jezusa poderwać się z łoża, wstać , wziąć je i pójść. Największą przeszkodą w zbliżeniu się do Jezusa, do tego by czerpać obficie ze źródła są złe myśli, które drążą w sercu trujące kanały paraliżu. Gdyby Abraham w czasie trzydniowej wędrówki na górę uległ jakimś złym myślom nurtującym go, to albo by zawrócił z drogi, albo nie usłyszałby głosu anioła i zabiłby syna. Jakie myśli najczęściej cię paraliżują w twoim życiu, do tego stopnia, ze nie jesteś zdolny/a zrobić kroku w stronę większego zaufania? Połóż na szali z jednej strony swoje złe myśli a z drugiej Pana Boga.