Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 18 września, św. Stanisława Kostki, patrona Polski

Tekst: Łk 2, 41-52

Prośba: o łaskę poddania i uległości we wszystkim Bogu.

1.   Uświadom sobie na początku, że Ewangelia mało mówi o samej drodze do Jerozolimy, jak i pobycie i świętowaniu Jezusa oraz Jego Rodziców. Skupiają się na tej trudnej sytuacji, kiedy Jezus zostaje w Jerozolimie, podczas gdy Maryja i Józef wracają do domu. Spróbuj sobie najpierw wyobrazić, jak mogła wyglądać ta Pascha w świątyni dla Jezusa? Może to była Jego pierwsza Pascha obchodzona w wielkim mieście? Co ten niezapisany kawałek Jego życia mówi Tobie i o Tobie? Czy coś w Tobie porusza, czegoś ważnego w Twoim życiu dotyka?

2.   Patrząc na odpowiedź, jaką Jezus daje swoim Rodzicom kiedy Go już znaleźli, Pan nasz celowo został w Jerozolimie. Świadomie wprowadził ich w kryzys, żeby im pokazać coś naprawdę ważnego. Oto Jezus staje się powoli dorosły (u Żydów był to właśnie wiek ok. 12-13 lat) i zaczyna decydować o swoim losie. Jednak niekoniecznie to jest głównym motywem pozostania Jezusa w świątyni. Bo sam stwierdza, że powinien być w tym, co należy do Jego Ojca. Całe Jego życie jest odniesione do Boga – Ojca. Jest Mu całkowicie poddany i uległy. Ten czas, ten moment rozpoznał jako chwilę, w której potrzebuje i chce zostać „w domu Ojca” – świątyni, która dla Żydów była miejscem zamieszkiwania Boga. Jezus wprowadza swoich bliskich w kryzys właśnie po to, by i oni to sobie uświadomili. Ty jednak pomyśl o swoim życiu i patrząc na Jezusa, uświadom sobie, do kogo lub czego należy Twoje życie. Nie w deklaracjach, lecz w konkrecie życia, w codziennych wyborach.

3.  Podobnie miał dzisiejszy patron, św. Stanisław Kostka. Poszedł za głosem swojego powołania, choć wiedział, że gniew ojca za brak pójścia drogą, którą on dla niego zaplanował, może go drogo kosztować. Zauważ, że po tym, co wydarzyło się w Jerozolimie, Jezus wraca z Rodzicami do Nazaretu „i był im poddany”. Jezus wie, co to uległość i posłuszeństwo rodzicom. Ta uległość prowadziła go do postępu w mądrości i łasce u Boga i u ludzi. Zobacz również i wczuj się w ból Maryi, jak również jej reakcję – chowała wszystkie te sprawy i rozważała w sercu. A serce to centrum człowieka, gdzie mieszka Bóg. Maryja więc w tej scenie odczuwa po ludzku ból, ale równocześnie także jest uległa Bogu, któremu w pełni ufa – nie rozumiejąc wszystkiego. Co to wszystko mówi o Twoim życiu? Co odczuwasz po stanięciu przed Bogiem, który objawił Ci się dzisiaj w 12-letnim Jezusie? O czym chciałbyś Mu powiedzieć?