Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 11 czerwca

Tekst: Dz 11, 21b-26; 13, 1-3

Prośba: o otwartość w przyjmowaniu Bożych zaproszeń

1. Czytamy dzisiaj o licznych nawróceniach w Antiochii. Odpowiedzią Kościoła na te wydarzenia jest posłanie tam Barnaby, który współpracuje z Szawłem i pozostaje tam przez rok, głosząc Ewangelię i zachęcając do „wytrwania przy Panu całym sercem”. Kościół działa w sposób dynamiczny – wsłuchuje się w głos ludzi, uważnie przygląda się im potrzebom i stara się na nie odpowiadać. To zadanie, które jest niezmienne przez wieki, a skoro Kościół to nie tylko papież i biskupi, ale również Ty i ja, jest to nasza misja. Ile jest w Tobie otwartości na potrzeby innych? Na ile w Twoim działaniu jesteś przywiązany do swoich planów, sprawdzonych schematów postępowania i tego, co z czasem staje się bardzo bezpieczne i wygodne? A ile gotowości, by iść tam, gdzie posyła Cię Pan – czyli tam, gdzie inni Cię potrzebują?

2. „Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich.” Post, czyli zawierzenie wszystkiego Bogu. Modlitwa, czyli dialog z Nim i włożenie rąk, czyli gest, do którego potrzebny jest drugi człowiek – wspólnota. Te kroki poprzedzają posłanie Barnaby i Szawła. Pokazują nam też przepis na to, w jaki sposób działać, by skupiać się na tym, co Boże. Możemy niekiedy wiele robić dla Boga, realizując tylko swoje pomysły, a nie Jego wolę. Jeśli w naszym działaniu zaczynamy od modlitwy, jeżeli rozeznajemy je we wspólnocie Kościoła, wtedy mamy szansę działać nie na własną rękę, lecz faktycznie w Jego służbie. Popatrz dziś na to, od czego rozpoczynasz swoje działanie. Ile jest w nim pytania o Jego wolę? Ile otwartości na Jego głos?