Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 31 kwietnia

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa – Boże Ciało

Tekst: Mk 14, 12-16. 22-26

Proś o łaskę zobaczenia w hostii Boga, który jest.

Ania spędziła wieczór na ważnej uroczystości, podczas której wyglądała pięknie. Wróciła do pokoju hotelowego zadowolona choć zmęczona. Gdy już miała zgasić światło zobaczyła na ziemi jakiś czarny kawałek czegoś. Pomyślała: „To pewnie jakiś cekin odczepił się komuś od bluzki i przyczepił się mojej sukienki”. Nie przejmując się dłużej tą zapewne plastikową tandetą, poszła spać. Rano zamknęła za sobą drzwi pokoju i wróciła do swojej miejscowości. Tydzień później, gdy znowu chciała założyć swój ulubiony wisiorek okazało się, że trzymała w ręku srebrne okucie. Po przepięknym, czarnym kamieniu nie było śladu.

Można patrzeć na coś i nie domyślać się wartości, jaką to coś przedstawia.

Tajemnica obecności Boga w Eucharystii jest trudna do pojęcia. Oczy widzą tylko kawałek białego opłatka. Rozumowo można przyjmować tajemnicę transsubstancjacji – czyli przemiany chleba w ciało i wina w krew. Ale jak zrobić, by wola i wiara chciały przyjąć istotę tego cudu? Jak należy patrzeć, by dostrzec wartość Eucharystii? Jak stawać się coraz bardziej wrażliwym? Jak rzeczywiście ucieszyć się z obecności Boga, który jest tak blisko? Można się tego uczuć tak samo jak każdej relacji, czyli przez spędzanie czasu razem. Pan daje łaskę tym, którzy proszą.

Od Boga, który jest możemy uczyć się tego, jak sami powinniśmy być. Często żyjemy zawieszeni gdzieś pomiędzy przeszłością a przyszłością. Chwila teraźniejsza wymyka się naszej percepcji. Trwanie na adoracji i wpatrywanie się w Boga obecnego w chlebie pozwala stawać się coraz bardziej obecnym dla samego siebie. Pozwala dosięgnąć istoty rzeczy i spotkać się z Bogiem, który utrzymuje każdego w jego istnieniu. Bóg, który dotyka człowieka w jego najgłębszym wymiarze, przemienia, uzdrawia oraz uzdalnia do wielkich rzeczy.