Wprowadzenie do modlitwy na środę, 7 czerwca

Tekst : Tb 3,1-11.16-17

Proś o łaskę ufnego powierzenia się Bogu.
Wtedy bardzo się zasmuciłem, wzdychałem i płakałem – Dzisiejsze czytanie z Księgi Tobiasza przedstawia modlitwę dwóch zrozpaczonych osób. Pierwszą z nich jest Tobiasz, sędziwy już człowiek, który całe życie zachowywał przykazania Pana. Przytrafiło mu się jednak nieszczęście: gdy spał pod drzewem umęczony pracą, spadł mu na oczy gnój ptaka i oślepł. Jego rodacy szydzili z jego wiary, bo i tak Bóg go opuścił (wierzono wtedy, że choroba jest karą za grzechy). Drugą osobą jest młodziutka Sara, której już siedmiu mężów umarło tuż po ślubie. Doznaje ona upokorzeń od służącej.
Teraz więc uczyń ze mną według Twego upodobania – Zobacz, jak reagują na smutek. Pomimo krytycznej sytuacji nie zamykają się w rozpaczy, ale powierzają swoją sytuację Bogu. Mogą być nawet głęboko przekonani o tym, że ich życie jest bezsensu, że nie są w stanie tak dłużej żyć, nie potrafią wymyśleć żadnego sensownego rozwiązania, ale ostatecznie poddają się sprawiedliwości Bożej. To Jemu zostawiają ostatnie zdanie.
Błogosławiony jesteś, miłosierny Boże, i błogosławione Twoje imię na wieki, i wszystkie Twoje dzieła niech Cię błogosławią na wieki! – Sara, pomimo osobistej tragedii, potrafi oddać Bogu sprawiedliwość. Choć nie odnajduje radości​ w swoim życiu, widzi, że nie cały świat pozbawiony jest sensu. Smutek i rozpacz potrafią zamknąć człowieka i tak skoncentrować go na sobie samym, że jego tragedia staje się dla niego całym światem. Wiara w miłosierdzie pozwala Sarze spojrzeć ponad swoje życie i ufnie powierzyć się Bogu. Jaka jest Twoja postawa w czasie smutku?