Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 28 czerwca

Tekst: Mt 7, 21-27

Prośba: o łaskę doświadczania owoców miłości, ukazujących się w intencjach, słowach i czynach.

1.   Miłość zasadza się bardziej na czynach, niż na słowach – napisał św. Ignacy w swojej książeczce Ćwiczeń Duchowych. Nie wystarczą więc słowa, nie wystarczą deklaracje i obietnice. One z jednej strony budują pewną nadzieję na miłość, z drugiej strony wprowadzają ją w próbę. Bo wtedy padnie pytanie: czy te deklaracje i słowa się spełnią? Jeśli nie, wtedy miłość jest zbudowana na piasku i to takim ruchomym. Nie ma na czym się oprzeć. Miłość domaga się konkretu, czynu, działania, owocu. Bez tego jest pustosłowiem, a czasem nawet manipulowaniem. Jakie czyny mogą potwierdzić Twoją miłość? Jakie konkretne owoce niesie Twoje życie? Przypomnij sobie kilka z nich i wypowiedz je przed Panem.

2.   Jezus nie mówi w tym zakończeniu kazania na górze o ludziach, którzy nie słuchają Jego słowa. Mówi o tych, którzy słuchają, czyli o nas. Można słuchać i wypełniać, albo słuchać i nie wypełniać. Więc tych wskazań Jezus nie kieruje do ludzi niewierzących, lecz do uczniów, którzy słuchają Jego słowa. Jakie jest więc Twoje słuchanie słowa? Bo ono też jest ważne w miłości. Można bowiem zachwycać się i zdumiewać tym, co mówi Jezus, a i tak robić po swojemu. Słowo domaga się nie tylko słuchania, ale i tego, co jest po-słuchaniu, czyli posłuchu – posłuszeństwa. Słowo potrzebuje być wprowadzone w czyn, inaczej nie przynosi owocu. Budować na skale oznacza także być człowiekiem wiernym słowu, o pewnej stałości w miłości. Święty Jakub w swoim liście trafnie o tym dopowiada: o człowieku stałym i chwiejnym w wierze. Człowiek chwiejny to według niego taki, który podejrzewa Boga o podwójną intencje (że daje dobro i zło zarazem – por. Jk 1, 5-8). Intencje w miłości również są ważne, gdyż intencja nieszczera, z podwójnym dnem, dwulicowa jest tym, co psuje czyny miłości. Można więc powiedzieć, że w miłości liczy się absolutnie wszystko: i czyny, i słowa, i intencje (których nie widać wprost na zewnątrz, ale mogą wyjść w owocach). Czy patrzysz na miłość całościowo? Czy dbasz nie tylko o słowa, ale i o czyny, a także o intencje Twoich wszystkich działań? Czy na rachunku sumienia pytasz także o to, z jaką intencją coś uczyniłeś i jak to coś zrobiłeś?