Wprowadzenie do modlitwy na środę, 24 października

Tekst: Łk 12, 39-48

Prośba: o łaskę łagodnej uważności na codzienne przychodzenie Pana.

Jezus wzywa dziś do gotowości – oczekiwania na przyjście Pana. Ale to przyjście dokonuje się każdego dnia. Bóg podtrzymuje Twoje życie i nieustannie jest o nie zatroskany. Uświadom to sobie. To, czego potrzebujesz, to łagodnej uważności na Jego przychodzenie. Aby to było możliwe, potrzeba codziennego zatrzymywania się i refleksji nad swoim życiem. Bez tego trudno o świadome przeżywanie swojej codzienności. Trudno o wdzięczność (bo nie zobaczysz w ogóle za co być wdzięcznym), trudno i głębię życia. Kiedy jesteś w pędzie, życie będzie co najwyżej powierzchowne i może co chwila wpadać w grząskość, zamiast być coraz głębsze. Zatrzymywanie się i refleksja – to klucz do głębokiego życia.

Kiedy Piotr pyta o adresatów tej przypowieści, Jezus mówi o służeniu. Można ten fragment odczytać w następującym kluczu: Bóg daje nam życie, oraz czas i przestrzeń, w których to życie może się rozwijać i wzrastać. Wydzielanie innym „żywności we właściwej porze” to nic innego jak sposób, w jaki przeżywasz życie – czy jest ono skierowane na to, by kochać innych przez służenie im, czy też jest skierowane na samego siebie („jeść, pić, upijać się”, bić sługi i służące – wykorzystywać ludzi do swoich celów, manipulować nimi, liczy się tylko własne życie i związana z tym przyjemność). W jaki sposób przeżywasz czas, jaki Bóg Ci ofiarował?

Czas i przestrzeń to najprostsze równanie oznaczające miłość. Kiedy kogoś kochasz, to ofiarowujesz mu swój czas oraz w swoim sercu robisz dla niego przestrzeń: jesteś uważny na niego, na jego pragnienia, chcesz być wobec niego delikatny, troskliwy, dbasz o jego dobro i by rozwijał się ku coraz większemu dobru (co oznacza czasem np. stawianie granic, mówienie trudnych rzeczy). Wydaje się, że Jezus w tej scenie takiego człowieka nazywa „rządcą wiernym i roztropnym”. To człowiek, który nie żyje powierzchownie i tylko „dla siebie”, lecz przeżywa dar Boga – swoje własne życie – jako przestrzeń do tego, by kochać coraz bardziej, na wzór Tego, który kocha wszystkich i bezwarunkowo – Boga. Jak przeżywasz życie? Czego w nim więcej: skupienia na sobie, czy ofiarowywania siebie innym? W jaki sposób dbasz o zatrzymywanie się i głębię – by unikać powierzchowności w swoim życiu?