Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 7 października, NMP Różańcowej

Tekst: Ba 4, 5-12.27-29 oraz Łk 10, 17-24

Prośba: o radość w Duchu Świętym i bliskość Boga w codzienności.

1.   Zostaliście zaprzedani poganom, ale nie na zatracenie… Bóg przez proroka tłumaczy narodowi wybranemu, dlaczego znajdują się w niewoli. Pobudzili Boga do gniewu, tzn. odeszli od pierwotnej miłości, odeszli od źródła swojego życia, źródła swojej egzystencji. Kiedy człowiek odchodzi poczuje chłód, poczuje głód i swoją niewystarczalność. To poczucie można nazwać „wydanie nieprzyjaciołom” albo też „zaprzedanie poganom”, gdyż serce człowieka nie znosi pustki i kiedy oddala się od Tego, który serce stworzył, to musi z konieczności zwrócić się ku innym stworzeniom. Czyni z nich „boga”. Jednak Bóg im mówi, że to wydanie poganom nie jest na zatracenie. Jakby Bóg wprowadził swój naród w kryzys po to, by zaczęli Go szukać, by na nowo chcieli się do Niego zbliżyć. Można powiedzieć, że temu służą różne kryzysy duchowe w naszym życiu. Kryzys służy przede wszystkim temu, by się zatrzymać i zastanowić (jak syn marnotrawny), czy kierunek mojego życia jest dobry, tzn. czy prowadzi do miłości i dobra. Czy w ogóle jest i jaka jest relacja z Bogiem i Ojcem?

2.   Cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie. Jezus na misję posyła tych, którzy są Mu bliscy, którym ufa. Można powiedzieć, że tak, jak Bóg wprowadza w kryzys, tak z niego wyprowadza. Bo przecież uczniowie są posłani do tych, którzy się źle mają. Przez głoszenie Słowa Bożego, przez uzdrawianie chorych i wypędzanie złych duchów wprowadzają do serca człowieka królestwo Boże, czyli Jego panowanie. Leczą miejsca, które zło zniszczyło. Oczywiście nie w sposób magiczny – potrzebna jest wiara i decyzja człowieka. Bóg jest jednak hojny ponad miarę ludzkich oczekiwań. A dzisiaj i uczniowie cieszą się z tego, co się działo za ich pośrednictwem, jak również Jezus cieszy się tym, co zdziałali uczniowie. Najbardziej jednak cieszy się, że to wszystko dzieje się bardzo prostymi i pokornymi środkami: Słowo głoszą ludzie prości i w prostocie Jego moc najbardziej się objawia. W ogóle dzisiejsza ewangelia ukazuje radość i szczęście – co daje Ci codziennie powód do radości i szczęścia? Czy wzbudza to w Tobie wdzięczność? A może w swojej głowie odnajdujesz tylko czarne i burzowe myśli? Co jest ich przyczyna? A uczucia? Czy tylko smutek? Dlaczego? Uświadom, z czego cieszy się Jezus (prostych sposobów rozprzestrzeniania się wielkiego dobra), a zobacz, co jest w Tobie? I czy wszystko, co podejmujesz, prowadzi Cię jakoś do większej bliskości z Bogiem? Czy wzrasta w Tobie, choćby odrobinkę, miłość i pragnienie dobra bliźnich i Twojego – rozszerzanie w ten sposób królestwa Bożego (panowania Boga w świecie)?